Od jutra zaczynamy 9 miesiąc :)

Jeszcze nie dawno były dwie kreski... pierwsze usg... pierwsze bicie serduszka.. jak ten czas leci... jeszcze troszkę i będziemy razemy... Na początku ciąży tzn po 12 tyg :) miałam ambitne plany :) pokoik dla maluszka będzie gotowy do końca 7 m-ca :) i co :) nici z planów, jakoś tak wyszło.. :) kruszynka ma sie urodzić już tuż tuż a ja jestem w całkowitej rozsypce :) nawet pościeli jeszcze nie mamy dla maleństwa :) a tatuś mojej słodkości przed chwilką wziął się za malowanie pokoiku :) jutro musimy kupić wykładzinę oraz pościel :) Nikt nie przypuszczał że czas potrafi tak pędzić :) Teraz najważniejsze aby się sprężyć i być moze zdążymy :) byle bez nerwów :P