Ja skurcze dostałam 22 sierpnia popołudniu a 23 siepnia o 5:15 urodziłam, więc chyba nie miałam wcale tych przepowiadających

mnie pobolewało w 34, 35 tyg potem była cisza i w sumie do dziś mało co odczuwam. Jestem tak jak Ty w 37 tygodniu i póki co nic się nie zapowiada, że będę rodzić. A jak często masz te skurcze i jak długo trwają?

ja na dzis mam termin i nic,a skurcze mam od ok 36tc sa bolesne i mocne

Ja miałam takie bóle gdzieś około 2 tygodnie przed porodem a urodziłam przed terminem więc jakies 3-4 tygodnie przed. Też taki ból jak na miesiączkę i okazało się, że to szyjka się rozwiera. Dziecko w 37 tygodniu ciąży to juz prawie całkowicie donoszony noworodek. Całkowicie to z 38 tygodnia ciąży. Jeszcze troszkę i powitasz swoją kruszynkę na świecie. Powodzenia i pozdrawiam.

Ja miałam od 34 tc a urodziłam dzień po terminie...

ja mam od 1.5 tyg

Miałam takie skurcze około 36 tc

ostanio mialam caly dzien , po czym na nastepny tylko kilka ,  czesto budza mnie w nocy :/ a w dzien tylko kilka , albo na odwrot caly dzien skurczy a noc spokojna .... mam nadzieje ze juz blisko....

roslina - ja mialam pierwsze 2 skurcze w nocy w 30tc. nastepne pojawily sie w 35-36 tc... ale sporadyczne. takie w miare regularne, w miare czeste to w 39tc. urodzilam w 41t1d.

Ja pierwszych skurczy dostałam 23 grudnia ok. 11.00 a urodziłam 24 grudnia o 15.12  ale nie ma na to reguły...