Tak, mam test ciazowy, pepuszek zawiniety w material, pierwszy smoczek malej, najmniejszy pampers, zdjecia. mam nawet ostatni fragment karty porodowej, na ktorej wydrukowane jest, jak mocne byly skurcze i jak mocno malutka chwilke przed narodzinami kopala. Ma wszystkie kartki od ludzi, ktorzy nam zyczenia przeslali. Kartke z jej odciskiem nozki tez mamy od poloznej i od ginekologa, kilka minutek po porodzie napisana. Obraczki na raczke jej nie zakladali, bo bylam w tym czasie jedyna, ktora urodzila, kolezanki albo kilka dni wczesniej porodzily albo pozniej. Nam w szpitalu polozna chciala jeszcze dac woreczek plodowy, w ktorym byla mala przez cale 9 miesiecy zycia plodowego, ale ja powiedzialam poloznej, ze tego to nie chcemy, a tak poza tym to tu u nas w rejonie taka tradycja niby jest z tym woreczkiem plodowym, ze sie go gleboko w ziemi zakopuje i niby przynosi szczescie, hehe, ale najpierw trzeba miec wlasny ogrod, by moc mozliwosc to zakopac. A to wszystko co mamy to trzymamy dla malej w kartonie po butach z napisem: "Erinnerungskiste für Zuzanna", zeby przypadkiem ktos tego nie wyrzucil.

Ja niestety byłam zbyt przejęta aby o tym wszystkim pamiętać. Pępuszek wylądował w koszu bo akurat jego nie chciałam zostawiać ale opaski ze szpitala gdzieś poginęły...
Zrobiłam jednak album dla niego, a nawet dwa albumy w których są zarejestrowane wszystkie ważne chwile jego życia a nawet wcześniej. Wkleiłam tam zdjęcia jak jeszcze nie znałam mojego męża ani on mnie, później zdjęcia z pierwszej naszej randki, pierwszego mieszkania i innych ważnych momentów. Później zdjęcia z każdego miesiąca ciąży i ważnych imprez i w końcu zdjęcia ze szpitala. Teraz tylko dokładam co jakiś czas, wklejam je i dokładnie opisuję dodając daty. Myślę, że kiedyś będzie to dla niego cenna pamiątka.

aneniemcy
heh tera to m nei zaszokowalas z tym woreczkiem ..
;D

Patka, ale ja tego woreczka nie wzielam, moj tylko zrobil zdjecie, bo polozna mowila, ze jak nie chcemy to chociaz zdjecie zrobmy, hehe,-)))

no no rozumiem ;d tylko u nas to nawet nie proponowali przynajmiej nie mi hehe ;)

tak

Też słyszalam o tym że w niektorych szpitalach można sobie wziąć łożysko na pamiątkę... hahaha... Powinni już pójść na całość i zebrać również całą pępowinę, wody płodowe i co tam jeszcze się da... Dziecko na pewno w przyszłości "ucieszyło by się" z takich pamiątek.

Obrączki-opaski mam swoją,małej i małego.Swoją mam od mojej mamy też trzymała ją tak długo:)Trzymam je w takim krysztale.Miałam też pierwszy ząb Kuby ale jakoś się zapodział:(

Tak - mam takie magiczne Szymkowe pudełko...opaski ze szpitala...zdjęcia z USG...maleńkiego pampersika 1...pępuszek z klipsem...pierwsze skarpetusie...pierwszego smoczusia...i takie male pamiąteczki...Mam tez w Pamiętniku Mojego Dziecka (Który dostalismy na chrzest)zrobione odciski stóp i rączek i tam zapisujemy ważne rzeczy,postępy jakie Misio robi,ząbki i td...

Tak mam caly komplecik dla maluszka, nawet zdjecia USG I 3D.swietna pamiatka :-)