Blog: narkoza

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
narkoza

Miałam nie mówić, nie pisać, bo mi zwyczajnie głupio.
Może nie głupio, ale przez to, wydaje mi się - zostanę potraktowana przez was jako strasznie nieodpowiedzialna osoba. 
Jednak stwierdziłam, że nie będę się ukrywać choć tu, bo niestety poza mną i moim mężem wie tylko jedna osoba - z tego forum. Muszę się komuś wygadać, muszę czasem o coś zapytać. Nie chcę nikomu mówić, bo już przed tym wydarzeniem spotkałam się z różnymi opiniami. Zesztą nie wiem jak moje otoczenie zareaguje na tę wiadomosć. Boję się.

Wpadliśmy. Jestem w ciąży.
Moi chłopcy będą mieli braciszka, lub siostrzyczkę.
Niepowinno się tak stać, ale teraz nic nie poradzę.
 

Jak sobie poradzimy ? Jakoś musimy.


W pracy kierownik okazał się mega ludzki. Chcę pracować jak długo się da - wadomo- kasa. Ale umowę mam do początku pażdziernika. Powiedział, że bez problemu mi ją przedłuży. Na rok, ale zawsze to coś/ W pracy nie mam już tak ciężko, bo nie mogę wykonywać wszystkich swoich obowiązków. I potem mogę tam spokojnie wracać :)

Byłam nawet u lekarza już - zaraz po tym jak sie dowiedziałam o ciąży. Tak mi kazała zrobić moja dawna lekarka (do kórej iść nie mogę, bo przyjmuje prywatnie, nad czym bardzo ubolewam), ponieważ miałam być na clexanie od samego początku. Lekarz ten potraktował mnie jak jakąś gówniarę, wyśmiał i odesłał z kwitkiem. Najwidoczniej ma inny sposób prowadzenia ciąży... Doprowadził mnie tym do łez. Jestem bardzo wrażliwa. Małe niepowodzenia a ja już mam łzy w oczach, zwariuję :D
Już jestem umówiona do innego lekarza - na 22.09. Będzie już pewnie wszystko łądnie widać.
 

To na tyle. 

O rany, dodawać wpis, nie dodawać ?
Od rana już chyba 3 razy chciałam go dodać. Waszej reakcji też się boję, ze względu na to, że mniej więcej znacie moją sytuację. Ehh. Raz się żyje.

 


 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Właśnie jakoś dziwnie spokojnie do tego podchodzę i się nie martwię. Wiem, że jakoś to będzie.  Aż samej siebie nie mogę poznać....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Aaaa, czułam to w kościach! :D gratulacje kochana! :*** Dacie rade napewno, nie w takich sytuacjach ludzie sobie radzą. A opinia innych się nie przejmuj, przecież to nie grzech, to wasze życie i radzicie sobie najlepiej jak tylko mozecie:) no i życzę córeczki bo pewnie po cichu liczysz na to:p jak nam się kiedyś "wpadnie" to tez będę sobie tak życzyć :p
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
To o tym pisałaś kiedyś w blogu w tak tajemniczy sposób ? ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Nie, natitalka - tamto to już dawno i nieprawda :D
 

Dzięki dziewczyny :) Jak mi się przypomni jak to sobie ustawię cyferkę na awatarze :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Będzie dobrze... musi byc dobrze. Wszystko się jakoś ułoży... na pewno będzie ciężko ale dacie rade. Chyba najbardziej martwią Cię kwestie finansowe.. bedzie Ci sienalezal zasilek macierzynski? A moze ktos z rodziny da rradę chociaz w jakims stopniu pomoc? Teraz najwazniejsze zeby dzidzia w brzuszku rosla zdrowo a Ty zebys miala jak najmniej stresow. I serdecznie Ci gratuluje :* zycze calej Waszej rodzince zeby Wam sie wszustko jak najlepiej ulozylo ;) Jak dobrze pamietam to chyba wspominalas tu liedys na forum ze chcialabys trzecią dzidzie :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Gratulacje smiley Dasz rade nie ty pierwsza nie ostaniawink W grupie raźniej yes Nie stresuj sie co ludzie pomyślą smiley Dbaj o siebielaugh Cieszę się bardzo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Tak, chciałam - ale jeszcze nie teraz, za kilka lat. Albo jak będziemy lepiej stali z kasą. 
Macierzyński chyba mi się będzie należał. Mąż dostał propozycję nadgodzin w pracy, dodatkowo szuka pracy za granicą. Będzie ciężko, ale dobrze. 
Może wygramy w totka :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patusiaxd
Gratuluję:* Będzie dobrze !! życzę tym razem dziewuszka (no chyba ze wolisz chłopczyka) :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Chyba dziewuszkę bym chciała :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Piękna 6 na awatarzekiss