Blog: narkoza

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
narkoza

Całą ciążę praktycznie sobie myślałam, jak będzie fajnie z trójką. Przecież moje chłopaki są już duże :D
Teraz - na kilka tygodni (dni ? :P) przed porodem, kiedy już wózek czeka, nosidełko przygotowane, torba prawie spakowana - nachodzą mnie obawy.
Co będzie jeśli będą zazdrośni ? Co jak nie będę mogła utulić tego mojego małego przytulaska (Oli taki synuś mamusi jest, starszy już tak nie chce okazywac uczuć :P) bo będę miała małą na rękach ? I co, jak nie będę miała czasu żeby im poczytać, pobawić się z nimi ?

Trochę się obawiam, że tak po części poczują się odrzuceni. :(
No i ciekawe jak będzie wyglądać z organizacją. czy będę miała, tak jak teraz, choć chwilę wolnego czasu dla siebie? Pewnie jak mała będzie spała to ja będę skakać by ogarnąć chałupę a przy okazji spędzić trochę czasu z chłopakami. Kurcze, będzie ciężko....
A spacery ? Teraz zanim ich dwoje ubiorę to sama jestem mokra jak szczur przeciągnięty kanałem i to pod prąd, a teraz co dopiero z trójką ? Hmmm....
Co jak im się nagle obojgu zachce do ubikacji a ja będę akurat karmić małą ?
Rany, ile mam myśli....

No i zaczęłam się bać porodu, wcześniej nie zaprzątałam sobie tym głowy. Ja, matka dwójki dzieci, dwa razy rodząca SN. Boje się jak uj :D Wiem co mnie czeka... :P

Odchodzi mi czop, czuję już koniec :P W czwartek mam wizytę to się dowiem co i jak.
Ale chyba ze względu na te moje obawy chciałabym urodzić najlepiej już. Żeby się wszystko wyjaśniło, żebym zobaczyła jak to jest i nie musiała żyć w niepewności.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
Dasz rade! "Bo jak nie Ty to kto?" hehe.. Na pewno będzie ciężko, ale sobie poradzisz
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
3 mam kciuki :) dasz rade :) przeciez Ty zawsze ogarnialas tyle rzeczy na raz, praca szkola, dzieci, ciaza, dom i to wsystko na raz. Wiec kto ma dac rade jak nie Ty ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Niby tak, ale strach jednak jest. Nowa sytuacja, zobaczymy.
Najwyżej złożę wypowiedzenie :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681

Będzie dobrze wierze w Ciebie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Wszytko bedzie okyes Wypracujesz swój rytm i wszystko bedzie szło jak z płatkasmiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Ja czekam na drugiego dzidziusia ale obawy mam takie jak twoje. I ta moja cyferka przy profilu. Coraz mniej mi sie to podoba. Coraz mniej :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Ja sie zastanawiam jak sobie dam rade z moim energicznym ponad 2latkiem i malym dzidziusiem w domu.... i czasem mnie to przeraza. Ale wtedy przypominam sobie wiele z Was na forum ktore macie po 2 3dzieci i mysle no kurde tez dam rade. Ja przy ubieraniu teraz syna juz jestem mokra a co dopieri z dwojka... takie same mysli jak Ty tylko ze myslac o drugim.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Narkozo kochana. Jakoś to będzie. Oby maleństwo tylko kolek nie miało. Chłopcy przywykną,jeżeli od początku coś będzie nie po ich myśli. Dasz sobie radę. Końcówka ciązy zawsze jest taka,że człowiek boi się najbardziej bo już prawie czas na kolejną rewolucję w zyciu całej rodziny. Trzeci poród będzie szybki,zobaczysz. Tego też Ci życzę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalencia

wiem co czujesz i przezywasz :) mam synów w tym samym wieku co ty, tylko mięsiące wcześniejsze, i córke która w maju już rok skończy. jak mąż szedł do pracy a ja zostałam z gromadką sama myslałam że nie dam rady, ale chłopaki tacy opiekuńczy sie stali, od razu z malutką chcieli się bawić :) dasz rade, a złota moja zasada weź kilka wdechów, nie denerwuj się , bo dzieciaki to zauwazą, na spokojnie do wszystkich spraw i obowiązków, bedziesz mamą małych 3 dzieci i kiedy pociechy będą już dorosłe ty i twój mąż nie bedziecie tacy starzy :)