Blog: natalia

« Powrót do listy wpisów
Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia
natalia

2008-09-05 11:05

|

Komentarze: 6

strata dziecka


to jest mój pierwszy wpis . chciałam sie dowiedzieć porozmawiać o matkach które straciły swoje dziecko. Moje żyło miesiąc i zmarło na wadę serca. Zrobiliśmy wszystko z mężem wszystko co było możliwe...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
renata33
dobrze wiem co czujesz,w ubiegłym roku we wrzesniu urodziłam śliczna córeczkę która niestety żyła tylko tydzień.O tym że ma HLHS czyli brak lewej komory serca dowiedzieliśmy sie na usg połówkowym.Byliśmy pod stałą opieką doktor Dangel w szpitalu na Karowej w Warszawie która monitorowała co miesiąc stan małej.Maja miała mieć pierwsza operację serca zaraz po urodzeniu, wiec w 38 tygodniu ciąży pojechałam do łodzi do CZMP bo tylko tam operują tą wadę.W 41 tygodniu urodziła się Maja....była cudna.Cały czas mieliśmy nadzieję, że jakims cudem nam sie uda.Niestety moja córeczka nie doczekała operacji......
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
renata33
Trudno mi nawet w tej chwili opowiedzieć co wtedy czułam.Jaki to okropny ból trzymać swoje martwe dziecko w ramionach.W pierwszej chwili chciałam odejść razem z Nią...............Na szczęście mam cudownego męża i 8 letniego synka,więc mam dla kogo żyć.To prawda, że czas leczy rany,chociąż nigdy nie zapomnę tego tygodnia kiedy Maja była z nami.Teraz jestem w 13 tygodniu,na początku miałam małe problemy odklejała mi sie kosmówka,na szczęcie sytuacja już jest opanowana.Ale i tak bardzo z mężem drżmy o zdrowie fasolki.Bardzo stresujemy każdym usg czy napewno wszytsko jest w porządku.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
renata33
Piszesz,że zrobiliście z mężem wszytsko co było możliwe i to jest najważniejsze.Nam doradzano usunięcie dziecka z taka wada, bo nadal nie wiadomo ile by żyła i zawsze byłyby problemy z jej zdrowiem.Ale nawet o tym nie pomyśleliśmy.Zrobiliśmy dla niej wszytsko żeby mogła żyć.....
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natallja
Witaj...swojego synka Patryczka urodziłam w 19 tc...niestety juz od ok 4 tygodni nie żył... Szok...rodziłam swoje martwe dzieco, takie długo wyczekiwane i już kochane przez wszystkich...Płacze gdy to pisze...mineło już dobre pól roku a ja nie radze sobie z niczym...Gdy położna położyła Patryczka koło mnie po porodzie bałam się go dotknąć był taki malutki...Musiałam go pochować...Synuś miał wade genetyczną rozszczep podniebienia,jednak nie wiadomo dlaczego jego malutkie serduszko przestało bić. Dzieci z tą wadą rodzą się i z czasem "normalnie funkcjinują" muszą przejść szereg operacji...ale dla niego zrobiłabym wszystko aby tylko żył...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia
to prawda czas leczy rany .Ja z Mateuszkiem mialam operacje w 29 tyg ciazy bylo wszystko okej ale po dwoch tygodniach okazalo sie ze operacja nic nie dala i musza zrobic cesarskie ciecie urodzil sie mial nawet 10 punktow w skali apgara.wazyl2100kg i mial 50 cm dlugosci. Po dwoch dniach mial ta sama operacje co ze mna nie chirurgiczna,bo powiedzieli ze beda czekac az bedzie mial 3 kg ale po krotkim czasie zdecydowali sie ze zrobia to operacje po operacji wszystko bylo ok zyl 9 dni. pozniej zadzwonil telefon ze mamy jak najszybciej przyjechac do kliniki a mielismy do niej 300 km cala droge myslalam o tym zeby Mateuszek jeszcze zyl ale bylo inaczej.Terzymalam go na rekach martwego balam sie troche go wziasc. Bog tak chcial...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bydalejisc

Prośba o wypełnienie ankiety

 

WWW.bydalejisc.org.pl/ankieta

 

Fundacja "By dalej iść" postawiła sobie za jeden z głównych celów, świadczenie nieodpłatnej pomocy Rodzinom po Stracie Dziecka. Zarówno w czasie indywidualnych konsultacji jak i podczas grup wsparcia. Nie chcemy, żeby rodzice ponosili jakiekolwiek koszty, co nie znaczy, że ta pomoc nie kosztuje. To jest praca wielu ludzi, koszty wynajmu sal i całej logistyki. M. in. dlatego, korzystając z pomocy partnerów i fundatora, chcemy zacząć pozyskiwać środki z Unii Europejskiej i samorządów.

     W tym celu potrzebne nam są dane z ankiet, które znajdują się poniżej. Gwarantujemy, że wyniki będą używane tylko w formie statystycznej lub do formowania grup, które mogą być obejmowane pomocą w ramach projektów. Państwa email, będzie służył nam do informowania o działaniach Fundacji w Polsce na Państwa terenie.

     Dziękujemy za poświęcenie nam kilku minut. Mamy nadzieję, że już wkrótce, otworzymy nowe grupy wsparcia w Państwa