Blog: natalia90

« Powrót do listy wpisów
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia90
natalia90

2010-01-26 13:34

|

Komentarze: 6

wywołanie.....


wywołanie.....
Witam. dziś byłam u lekarza na ostatniej wizycie, dowiedzialam się że jeśli do niedzieli nie urodze a termin mam na 31stycznia to w poniedziałek mam sie stawic w szpitalu na wywołanie :( wy takze miałyscie tak predko?? jejuuu boje sie tego strasznie, ale mam nadzieje ze dam rade:)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Mogą Ci odrazu nie wywołać tylko Cię zbadać,obejrzeć itp.i dopiero podjąć decyzję co dalej.

Nie bój się!Ważne,żeby iść odważnie a radę napewno dasz-nie będziesz miała wyjścia...

Ja miałam ciężki poród,też z oksytocyną,ale teraz już nie pamiętam,mogę znów rodzić :)

Powodzenia i trzymam za Was kciuki!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
Ja miałam wywoływany tydzień po terminie ....
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maggi123
ja też miałam wywoływany jednak mi nic nie pomogło i po 3 dniach miałm cc.ale dziewczyny z którymi leżałm na sali ju po 1 kroplówce zawozili je na porodówke.nic się nie martw.masz jeszcze kilka dni.może samo wyjdzie:) powodzenia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Ja mam termin na 29 stycznia i jak nie urodze, kazano mi przyjsc tydzien po terminie. Ale lekarze chyba wiedza co robia ;) Szkoda, ze nie chca dac wiecej czasu, bo termin czesto lubi sie przesunac o kilka dni. Ale moze zdecydowali, ze dla malenstwa tak bedzie lepiej, albo oni luzu akurat w tym dniu wiecej maja. trzeba zaufac, dobrze bedzie :)
bedzie dobrze , przezylam to w ostatnia sobote i juz wlasciwie nie pamietam :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia90
kazdy mnie straszy ze wywołanie boli :/ ze chce sie przeć a nie mozna bo rozwarcie nie jest jeszcze w pelni rozwarte:/ ze boli jak cholera :o ale caly czas mam nadzieje ze minie toszybko;) albo ze małutka wyjdzie do niedzieli:) trzymajcie za mnie kciuki;)