Blog: natitalka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
natitalka

  Kurcze...wiem ze jeszcze daleko mi do mety ale mysl o porodzie juz spędza mi sen z powiek;/  Strasznie ale to strasznie boje sie tego co bedzie. Wiem ze musze myslec pozytywnie i naprawde tak jest ale zawsze jest ta mysl z tyłu głowy. No a drugą sprawą jest moj dylemat - porod naturalny czy cesarskie ciecie....

   Jak pewnie więkoszośc z Was wie moja pierwsza córeczka zmarła 17 dni po narodzinach. Powodem była wrodzona sepsa (bakterie e coli i klebsiella)  tzn ze zaraziła sie będąc w teoretycznie bezpiecznym dla niej miejscu - pod moim sercem.. bakteria e coli była wynikiem mojej infekcji pęcherza moczowego przez co w 36tc doszło do uszkodzenia pęcherza płodowego i odejscia wód płodowych no i wkoncu narodzin Majeczki która przez 3 dni była okazem zdrowia. Poźniej zaczeło sie piekło, reanimacja na naszych oczach, OIOM ,drastyczne pogaraszanie sie stanu, na koniec nocny  telefon pani doktor "Wasza iskierka dogasa" przyjechalismy spędzilismy kilka godzin przy niej po czym zmarła przy mamusi i tatusiu...  

  Tylko tyle jestem w stanie wam napisac o tym co sie stało...wiecej nie potrafie. Ale tez nie o tym chciałam pisac...

Druga bakterią była klebsiella- jak tłumaczyli lekarze ta była albo w mojej pochwie i doszło do zakażenia przy porodzie albo czasem znajduje sie tez na narzedziach do intubacji. Skad sie wzieła juz sie nie dowiemy ale cały czas bylismy przekonani ze jesli zajde w ciaze to na wszelki wypadek wybierzemy CC. No i teraz jak juz jestem w ciazy to własnie sie zastanawiam co robic...z jednej strony wiadomo ze lepszy jest naturalny poród i chyba nawet bym go wolała ale z drugiej strony wolałabym uniknąc jakiegokolwiek ryzyka i byłabym duzo spokojniesza chyba wiedzac ze mam miec CC. Wiem ze bede miala na bieżaco robione badania ale i tak strachu nic nie powstrzyma...

Jak myślicie? Będąc w mojej sytuacj co byscie wybrały - poród naturalny czy cesarkie cięcie? 

 

p.s. jutro mam pierwsze badania prenatalne, trzymajcie kciuki za moja dzidzię :)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka

Hej :) Napisz co wyszło po tym usg prenatalnym dzieciątko zdrowe?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Taaaak :) wszystko w porządku i oby tak do konca juz :) :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Ja sama chcialam cc,i choc pierwsze dni byly ciezkie to drugi raz podjelabym taka samadecyzje. Wg mnie cc jest bezpieczniejsze dla malenstwa.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Bez żadnego zastanowienia wybralabym cc -sama jeśtem po cc i jeżeli zdecydujemy się kiedyś na drugie dziecko to tylko i wyłącznie cc. Ja jeśtem bardzo zadowolona, dziecko po cc jest nie jest wymeczone jak po sn, poza tym dla dziecka cc jest bezpieczniejsze niż poród sn i każdy mądry lekarz to potwierdzi. W Twoim przypadku nie podjelabym ryzyka porodu sn. Trzymam mocno kciuki za Was. Może trudno Ci w to uwierzyć ale myślę o Was prawie codziennie. Buziak ;-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

dorota1983 - dziękuje kochana :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa
To juz teraz wszystko wiem, przepraszam za te zbędne pytania.. Co do porodu to cieżko mi powiedzieć ja jestem po cc i jezeli chodzi o mnie to nie wspominam tego najlepiej natomiast nie o mnie tu chodziło a o moja córkę, cc pozwoliło jej urodzić sie zdrowa, więc jezeli są jakiekolwiek wskazania to nie ma co sie zastanawiać, cesarka w pewnych przypadkach jest w stanie zapobiec pewnym chorobom..