Blog: natitalka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
natitalka

 

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

  - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?  

- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.  

- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?

  - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.  

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?  

- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.  

- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?  

- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.

  - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?

  - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.

  - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.

  - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.  

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:  

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.

  - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU"    

 

Piękne...szkoda tylko, że Bóg czasem tak szybko zabiera ukochane dziecko  z powrotem...

  Ale paskudny dzis dzień ;/

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

czytałam to kiedyś... Smutne że tak czasami bywa, sama przez to przechodziłam...