Blog: natka20

« Powrót do listy wpisów
Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20
natka20

a więc pierwszy raz piszę na blogu, ale może wy mi powiecie co mam robic :(

mam dwie piekne córeczki Dalia 3 latka i Oliwke 2 miesieczną, moj mąz wogole mi nie pomaga , przyjdzie z pracy, zje obiad i potem albo siedzi na kompie lub idzie grac z kolegami w pilke zabraniam mu ale i tak wychodzi... on mysli ze ja sie nie narobie ze przy dzieciach jest relaks;/ od rana zapierdielam jak samochodzik a on mi kurwa powie ze sie nie narobie i czym ja to jestem wielce zmeczona;/ jak to czym, pranie robie, obiad zawsze jest gotowy, posprzatane ma , i dwojka dzieci , nie mam juz sil jak mu przegadac?? jakies propozyjcje? bo naprawde rece mi juz opadaja:(

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

a sprobuj tak: 

nie bron mu wyjsc z kolegami, ale zawsze przedtem popros chociaz o jedną rzecz. Powiedz: Zanim pojdziesz to zrob to i to. 

Ponadto: zrob cos zeby chociaz raz on sam z nimi zostal, to wtedy zrozumie co to jest praca przy dzieciach. Ja sie umeczy chociaz opieka nad dziecmi to powiedz mu, ze ty do tej opieki musisz dolozyc jeszcze mycie naczyn, obiad, sprzatanie, pranie....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzolanka

zostawic go z dziećmi samego,wtedy przekona się na własnej skórze jak to jest,ja jak mojego zostawiłam z jednym dzieckiem to po powrocie do domu usłyszałam,że to naprawde ciężka praca posprzatać dom(moje dziecko to prawdziwa terrorystka i po 15 minutach dom wygląda jak by huragan przeszedł),ugotować obiad,wyjść z dzieckiem na dwór itd.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

nie doradze mam ten sam probolem.... dzieciaki!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

dzieki dziewczyny, juz raz probowalam wyjsc to mi nie pozwolil:( ech teraz tez mu zakazalam wyjsc pograc z kupmlami to i tak wyszedlcrying  kocham go bardzo ale naprawde nie daje juz rady....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mna89

nie pozwolił?
wiesz, o której wraca.. czekaj gotowa do wyjścia, przecież dzieci samych nie zostawi.

a jak Twoje wyjście i zostawienie go z obowiązkami nie zadziała, to obiad gotowałabym tylko dla dzieci, sprzatał po sobie i po dzieciach.. może jak zobaczy ile jest pracy tylko przy prostych obowiązkach domowych, to doceni ile wysiłku Ty wkładasz w to codziennie mając na glowie jeszcze dwa maluchy..