« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-08-28 23:03

|

Uwagi i opinie

nefretari mnie zainspirowała. O spaniu:)

Czy uważasz, że to błąd, gdy rodzice nie śpią ze sobą, tylko jedno z nich spi gdzie indziej z dzieckiem lub oboje śpią z dziećmi, ale nie ze sobą?

Tak- to chore, to błąd
Nie- jest spoko loko:)

p.s. nie liczy się sytuacja, gdy rodzice spią w jednym łózku, ale z dzieckiem (dziecmi)


87.80%
TAK
12.20%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

łóżko małzeńskie to dla mnie świętość:) spanie oddzielne oznaczałoby dla mnie bardzo duze oddalenie duchowe i fizyczne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

dla mnie usprawiedliwieniem jest tylko choroba dziecka , wlasnie mlody jest chory i spalam z nim przez 3 dni i jakoś tak głupio mi było że nie spie z W. ;/ niestety ni emoglam sie rozerwac a mlody za czesto sie budził w nocy , by sie do pracy nie wyspal .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tygrysekxxxx

Moja babcia tak strasznie chrapie, że wytrzymać nerwowo nie można a co dopiero z nią spać. Moi dziadkowie od kiedy pamiętam śpią osobno (Mieszkałam u nich 14 lat) a jednak nie widziałam szczęśliwszego małżeństwa od nich 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

roslina, to fakt

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Spoko loko cześć i czoko ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Ja tam spie z dzieckiem, a maz osobno. Tak jest nsjlepiej ! Kochamy sie, ale jak on sypial z nami, to ja nie spalam, bo albo.chrapal, albo gadal przez sen, albo sie wiercil. Mala budzil tylko.. Do tego mala od 8mz budzila sie co godzine lub czesciej wiec bylo mega ciezko i mudialam zaczac z nia spac, bo bym nie wydoila.. A i jeszcze jak maz spal z nami, to mala tez go budzila, a on na 6 do pracy. Najlepszym wiec wyjsciem jest zyc, tak jak zyjemy i nie uwazam, ze przez to sie wszystko wsli ;) tak teraz musi byc i tyle. Ale nie wiem czy to sie kiedys zmini. Fakt, mala juz budzi sie tylko co 3 h od paru dni, ale nie lubie sypiac z mezem, bo mnie byle szmer budzi. Z nim to nie jest sen, tylko katorga :D.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tera

arletka,  Ty to masz luksus! Trochę tak jak za dawnych czasów w wyższych sferach, gdzie mąż miał swoją sypialnię, żona swoją...

my śpimy razem, ale mamy małego śpocha ze sobą, póki tego potrzebuje, więc się nie wypowiadam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

Dziecko w łóżku z rodzicami też nie fajnie :) Powinno mieć swoje i już :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Powiem szczerze nie rozumiem jak ktoś mówi, że śpi z dzieckiem, bo dziecko budzi się co godzina, czy co trzy itp. To nie jest wyjście z sytuacji !!!!!! W tym momencie powinno się nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania, a trwa to szybciutko, tylko przeważnie rodzicom albo się nie chce, albo nie mają odwagi na ten krok. A niestety im starsze dziecko, tym potem trudniej wygodnić je z sypialni rodziców, ale cóż 'jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz'.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nieodpornyrozum

arletka czemu Ci nei przesypia nocy tylkjo co 3 h jak jest taka duza? czemu nie uczysz ja spac w swoim lozeczku? ja sobie tego nie wyobrazam, potem za byka nie pojdzie do lozeczka nie przyzwyczai sie... duzy blad..

Twój komentarz