Od dawna farbuje włosy, używam tylko Garniera. Nie wypadają mi włosy po niej, nie niszczy jak Pallet. Po farbowaniu włosy wydają się mocne i sprężyste. Spokojnie mogę Ci ją-z czystym sercem polecić :)

Od dawna farbuje włosy, używam tylko Garniera. Nie wypadają mi włosy po niej, nie niszczy jak Pallet. Po farbowaniu włosy wydają się mocne i sprężyste. Spokojnie mogę Ci ją-z czystym sercem polecić :)Dzięki śliczne muszę coś po kąbinować sama bo te moje wypady do fyzjera puszczą mnie z torbami ;p

" Casting " od L'Oreal
Wszystkie z L'Oreal ( procz muss'u , okropne dziadostwo )
Wszystkie z Garniera.
;)

Ja się oduczyłam przemalowywania samemu włosów na blond, po tym jak wyszłam ruda jak marchewka haha. Chciałam przyoszczędzić a wydałam w ostateczności prawie 2 razy tyle i moje włosy..... straciłam ich z połowę. No ale to było z 12 lat temu, może obecne farby są mocniejsze i blondy wychodzą bez wcześniejszego rozjaśniania drogą domową. Powodzenia w malowaniu :)
Tak z innej bajki co do włosów, raz tacie pomalowaliśmy parę włosków siwych na czarno aby ich nie było widać, jego kolega tez postanowił się odmłodzić, tyle że miał o wiele więcej siwych włosów i pomalowali mu szamponetką, wyszedł - różowy!!! Biedak chodził tak do pracy i wszyscy się z niego śmiali.

ja używam właśnie LOREAL i jestem zadowolona:)Teściowa farbuje dokładnie tą z opakowania i też zadowolona:)

garnier :)

John Frieda , farba kosztuje 10Ł ale jest warta swojej ceny , po garnierach i innych zawsze byłam ruda :/ a po tej wychodzil mi ladny blond .

ja robiłam właśnie taki, ale garnierem color&shine jasny blond 8, na poczatku wychodzi taki cappuccino, ale po paru myciach robi się jasny,

Jeśli do blondu to szczerze polecam welle