no slyszalam :) to moze kiedys sie spotkamy :D

W ktoryms z komentearzy przeczytalam, jak jakas dziewczyna napisala ze niektore dzieci nie raczkuja wacale, ale moja naeurolog od Kubusia jak i rehabilitantka mowia, ze to tez ma swoje podloze. Wlasciwie powinno dziecko, i nie chce tu nikogo tym co napisalam urazic, po prostu pisze co ja wiem na ten temat. A to w jakim czasie to chyba indywidualnie u kazdego dziecka, w kazdym razie naurolog Ci ja zbada i bedziesz wiedziala. Na tym etapie jesli masz obawy radzilabym Ci jak najczesciej zostawiac mala na podlodze na brzuchu bo w ten sposob stale cwiczy prosotowniki, glowke, i dzieki temu gdy cos ja zainteresuje bedzie chciala sie tam dostac, czyli popelza, zacznie raczkowac, obracac sie. Moj syn na poczatku sie buntowal temu bo nie umial a w przeciagu tygodnia zaczal sam siadac, pelzac, raczkowac a teraz nawet wstaje i pierwwsze kroki stawia kiedy sie czegos przytrzyma. Jak najwiecej ja zostawiaj, taka moja rada. A po kapieli nie zaszkodzi jesli ja pomasujesz, dzieci bardzo lubia masaze, na internecie mozesz sobie znalesc foilmiki onstruktazowe jesli nie wiesz jak sie za to zabrac, a tez nie dosc ze mile to pobudza konczyny, cialko. Tez robie masaze z zalecenia rehabilitanta.