Skoro jest aż tak źle, że nie wytrzymujesz jedź na IP.

ja bym teraz zrobiła test... i mimo wszystko pojechała na izbę przyjęć do szpitala. To nie musi być ciąża pozamaciczna. Może bardzo duża torbiel. Ją też powinien skontrolować lekarz. Zamiast się zamartwiać jedź się przebadaj ;)

Do następnego szpitala mam ponad 40km i nikogo w danej chwili by mógł ze ona jechać, w miejscowym szpitalu byłam niedawno i odesłano mnie z kwitkiem. Wiedzą jak wygląda sprawa, he zbadali mnie, dostałam środek przeciwbólowy i kazali czekać na okres więc jak tam wrócę usłysze że to okres i zwykły ból miesiaczkowy. I najlepiej żeby leżeć z nogami w górze jak mi mówili gdy roniłam zwijałam sie z bólu, leżeć i czekać, bo jak sie ciążą nie utrzyma o trudno, to natura

Dokładnie. To może być też zapalenie jajników. Powinien cie zobaczyć lekarz. To nie jest normalne że tyle czasu boli.

Jeśli krwawie to czy lekarz zrobi mi usg dopochwowe???? Ale ja mam zdrowe jajniki, w każdym razie w maju wszystko było bardzo dobrze. To od mają mogło sie tak pogorszyć nagle?

A bralas w tym czasie (tj od maja) jakieś tabletki anty? Odstawiałas je?

Wystarczy, że Ci pęcherzyk nie pękł... mi w ciągu jednego cyklu urósł 2x5cm i boooolało (ale w boku). Też się wystraszyłam, że to pozamaciczna.

Nie biorę tabletek anty. Żadnych. Mnie boli bardzo mocno po lewej stronie, raz na jakiś czas przenosi sie na prawa stronę, ale ten z lewej jest nie do wytrzymania. Nie mogę stać bo zaraz kręci mi sie z głowie. Myślałam że gdy dostanę okres, że przejdzie. Ale nie

Trzeba było rano pójśc do swojej przychodni do ladies doctor .... wiesz moze gdzie w twoim miescie jest sexual clinic ? Tam jedz a nie do szpitala....

Ech. no to nic innego ci chyba nie możemy poradzić jak jechać na IP :(. Mów że boli strasznie, nie wspominaj o ciąży to może cię obejrzą dokładniej. A no i powiedz że ten paracetamol który ci łaskawie przepisali nic a nic nie pomaga.