u nas nie ma typowej potrawy niedzielnej, ale zawsze jest cos innego niz w tygodniu, nie tak typowo np kaczka, za to co niedziele wszyscy idziemy do rodzicow i jemy razem obiad

w domu rodzinnym zawsze był rosół i ziemniaki, kotlet i jakaś surówka, w lecie mizeria bądż sałata. U mnie w domu rzadko jest rosół, ale zazwyczja jest kotlet i ziemniaki z surówka, raz na jakiś czas jakieś inne danie np. gulasz, albo kurczak w sosie słodko kwasnym albo pieczone udka, kurczak itp.

U mnie jest tak jak u Ciebie, tak było u nas w domu i dalej ciagne to u siebie. W niedziele obiwiazkowo rosół, zimniaki, kotlet(ewentualnie dla odmiennosci kurczak, indyk, żebra) buraczki lub surówka i w sezonie kompocik :)

U nas od zawsze rosół, kluski śląskie, a z mięsem różnie. Czasem rolada slaska, czasem kotlet, kurczak, pieczeń itd:)

Nienawidze niedzieli iwszystkiego cojest zwiazane z tym dniem tygodnia. Tylko jedna niedziela byla super gdy byly chrzciny synka.nic po za tym...

my również nie mamy typowej potrawy napewno jest to lepszy obiad niz w tygodniu napewno jest surówka i ziemniaki a z mięsem bywa to roznie zawsze staraymy sie miec obiad na 14 chyba ze mamy jakies plany na niedziele wtedy obiad jest wczesniej . ogolnie obiad jemy codziennie wspolnie chyba ze m ma sluzbe

Często w niedziele robie rosół, ziemniaki i kotlet, albo kurczak. Teraz sezon sałatowo-mizeriowy się zaczyna więc to rządzi :) ale często chodzimy na niedziele do moich Rodziców i tam też to samo :) W niedzielę rodzinny, pyszny wyjątkowy obiad :)