jak narazie uwielbia ściągać sobie skarpetki i potem je gryzie:) no i oczywiście laptop....a że mała jest,wali w niego rączkami. ciekawe ile jeszcze pociągnie ten grat:Pha ha :D przypomniałaś mi co moja córka wymyśliła :D jak mały miał jakieś 3 miesiące to lubił się bawić swoimi skarpetkami z głową pieska która grzechotała. Zostawiałam go w łóżeczku i poszłam do łazienki, zaczął płakać ale zaraz przestał wracam do pokoju a mój synek trzyma brudną skarpetkę Kornelii :p a Kornelia z uśmiechem na twarzy i jedną skarpetą na nodze mówi do mnie : \\\"dałam mu skarpetkę do zabawy tak jak Ty\\\" :D

dobre:D usmialam sie...:)

moja córeczka nie widzi swiata bez samochodów....lalka lezy w koncie....a samochody wszedzie zabiera ze sobą:)

Byłam z moim chłopcem w sklepie sportowym aby kupić coś dla siebie, a skończyło się na zakupie deskorolki. Jak przyczepił się do niej to nie chciał puścić - to teraz wygląda mniej więcej tak: http://toster.pl/tost/248089
bo jeździć na niej nie chce, ewentualnie kładzie się i prosi by go wozić.