Blog: nitka94

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nitka94
nitka94
Fuks... I'll remember you...

Odkąd wyprowadzilam sie od rodzicow( no tak zapomniałam wam poweiedziec) i mieszkam u Łukiego moi rodzice postanowili sie pozbyc mojego kochanego futrzaka, ktorego nie mogłam tu zabraz bo juz jest jeden pies, a łukasz nie lubi psów w domu . jestem w kompletnej rozsypce. za kazdym razem kiedy zamykam oczy widze go leżącego na trawniku, za kazdym razem kiey przegladam fotki w komorce, widze jego... wczoraj zamiast pisa mature z matmy rysowałam na ławce jego podobizne... Łuki sie ze mnie smieje ze głupia jestem ze tak psa przeżywam, a to byl moj najwiekszy przyjaciel i jeżeli miałabym tam wroci(do rodziców) to tylko ze wzgledu na własnie Fuksa...  Wybaczcie , ale musiałam to komus napisa, bo wszyscy uwazaja że przesadzam...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruczers

a ja wiem co czujesz ! gdybym ja musiała sie rozstawać z Batmanem i Betonem (pies i kot w kolejności imion wymienionych) chyba bym z rozpaczy nie wytrzymała ...

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
westi24

ja nie wyobrażam sobie życia bez mojego sanderka (też york) i nawet nie chce mysleć że kiedyś go zabraknie, współczuję ci nitka a rodzice troche nie fair postapili ciebie nie ma to pies out, przecież to nie przedmiot :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nitka94

dzieki za zrozumienie :*