« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410
mona410

2011-06-20 11:18

|

Zabawki i akcesoria

nocnik zwykły czy z bajerami ?

Ostatnio oglądałam nocniki , od takich zwyklych do takich ze spłuczką ,papierem toaetowym i masą melodyjek . Jaki posiadacie lub zamierzacie kupic swoim maluchom ? Warto wydawać kasę na takie bajery ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

mamy zwykły.tyle że mały jak narazie używa go do przenoszenia zabawek lub zakładania sobie na głowe niż do załatwiana potrzeb fizjologicznych...
tak z "bajerami" to już wogole uznał by za nową zabawke

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak

mój synek ma normalny , najzwyklejszy nocnik. Lubi na nim siedzieć choć nie zawsze coś zrobi.
Moja siostra miała nocnik z czujnikiem, że jak zrobiło się siusiu to grała melodyjka. Po jakimś czasie nocnki potrafił sam się włączyć nawet w nocy...co bardzo było uciążliwe.
Ja jestem za normalnym nocnikiem.

zwykły

Jezeli nocnik to zwykly.
Moj kuzyn mial dla syna taki z bajerami, to dziecko wlewalo tam np. wode, tylko aby wlaczyla sie muzyczka.

Pisze, jezeli nocnik, bo moje nigdy nocnika nie akceptowaly. U nas sprawdzila sie nakladka na sedes plus schodki. ;)

zwylky,bo przeciez nocnik ma sluzyc do zalatweiania potrzeb a nie do zabawy :)

mamy zwykły.tyle że mały jak narazie używa go do przenoszenia zabawek lub zakładania sobie na głowe niż do załatwiana potrzeb fizjologicznych...
tak z "bajerami" to już wogole uznał by za nową zabawke

Moje z nocnikiem robily to samo. Zreszta do tej pory mloda siadzie na sedes, ale nocnik uzywa jako podstawke, zeby sie wspinac wyzej po nieosiagalne rzeczy. Posadzic sie na nim za chiny ludowe nie da.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29

mój synek ma normalny , najzwyklejszy nocnik. Lubi na nim siedzieć choć nie zawsze coś zrobi.
Moja siostra miała nocnik z czujnikiem, że jak zrobiło się siusiu to grała melodyjka. Po jakimś czasie nocnki potrafił sam się włączyć nawet w nocy...co bardzo było uciążliwe.
Ja jestem za normalnym nocnikiem.
popieram...tez miałam taki z melodyjka dla młodszej córki...właczał sie kiedy chciał...mała sie rozpraszała...i wymienilismy na zwykły....takze polecam najzwyklejszy....w koncu ma słuzyc do zaspokajania potrzeb fiziologicznych a nie zabawy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Ja kupiłam zwykły, uważam, że nocnik jest do załatwiania potrzeb a nie do zabawy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

ja mam zwykły, ale jeszcze nie używany. raz próbowałam posadzić Bączka na sedesie to darł się tak, jakby myślał, ze go kibel wciagnie ;)
nocnik jest schowany, nie daję mu się nim bawić, zeby właśnie nie odbierał go jako nową zabawkę. podobnie jak nie daję się bawić talerzykiem, bo zacznie się bawić wtedy, gdy będzie na nim zawartość ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria

Mój starszy syn miał najzwyklejszy nocnik z narysowaną kaczuszką :). Nigdy się do niego nie załatwił. Moja mama wpadła na pomysł żeby kupić mu taki z melodyjką. I mały jak tylko znalazł coś do wylania to wylewał to do nocnika żeby zagrała melodyjka :). Na tym bajerowym też się ani razu nie załatwił. W końcu jak miał półtora roku ciągle pokazywał na kibelek. Kupiłam mu takie malutkie schodki i nakładkę na muszlę. Podobnie jak u lamandragory u nas też się sprawdziły. Także mój synek pominął nocniczek i od razu z pieluch poszedł na sedes :).
Teraz, z doświadczeniami"nocniczkowymi" na koncie przy córce nie będę kombinować z jakimiś wybalazkami XXI wieku tylko, jeśli nie będzie chciała załatwiać się do najzwyklejszego nocnika spróbujemy z nakładką i schodkami :)