U nas bardzo różnie, bo mąż pracuje na zmiany. Ale nie wyobrażam sobie jeść obiadu np o 12.

zalezy jak Tobie pasuje , u nas jest w zalezności jak moj W. pracuje w jednym tygodniu mamy na 1 a w drugim na 3 :)

Wszystko zalezy od tego jak sie czuje ,przed ciaza zawsze na 14 robilam obiad a teraz 15, 16 różnie :)

Wszystko zależy o której jem śniadanie :)

U mnie to tez różnie bywa. Zazwyczaj koło 14 - 15 :) Czasami się zdarza nawet później, raczej nigdy wcześniej. A dzisiaj to chyba w ogóle nie będzie bo mi się nie chcę, na zakupy trzeba skoczyć a za późno wstałam :PP a mężu głodny zaraz z pracy wróci, co ze mnie za żona :P

Odkąd siedzę w domu to tak ok. 14, bo mąż ma wtedy przerwę, a tak to ok. 16.

u nas dosc pozno,bo okolo 17,ale to dlatego ze synek konczy szkole o 15.25 po drodze do domu jakies szybkie zakupy czasem,no i 20 minut drogi mamy pieszo... maz wstaje kolo 16..16,30 po nocce to jak dla nas tak akurat ... kazdy ma swoja wlasciwa pore... :-)

o 17-18 :D jak wszyscy juz sa w domu

u mnie późno, mąz wraca o 18:00 wiec wtedy jemy obiado-kolacje :)

12-13jestesmy juz po obiedzie