Uuu nie pomogę, bo mój misiek nigdy nie miał żadnej wysypki. A od jak dawna dajesz mu to mleko? A może jakiś krem do buzi, balsam, czy nowy płyn do kąpieli?

Moja ma ale mega mocno sie slini. Posmaruje,znikna na chwile i potem od nowa. Jak uzywacie smoczka to zerknij zeby zawsze był na około słuchy zeby mu sie nie odparzało i nie podrazniało dodatkowo. Lekarka mi powiedziała żeby smarowac właśnie sudocremem ale chyba nic na to wiecej nie poardzimy.Wspomniała tez zeby uważac zeby stan zapalny sie nie zrobił dlatego non stop musi byc ochronna warstwa kremu.

Ale ma tylko w okolicach ust ? Moja córeczka dostała wysypki w 3 tyg. krostki pomimo smarowania sudocremem nie schodziły, później zapytałam się położnej co to może być, okazało się że mała ma trądzik niemowlęcy, a krostki znikną dopiero kiedy jej organizm oczyści się z moich hormonów. Nie przecierałaś może bobasowi buzi żadnymi chusteczkami nawilżającymi czy czymś podobnym ?

może być potówka, może być trądzik niemowlęcy, może być alergia na proszek do prania (jak się buzię pieluszką wyciera). Sudocremu na buzię nie polecam, bo strasznie wysusza i później taka twarda skóra na buzi się robi. U mnie też tak było, też takie krostki, około 3 tygodnia się pojawiły. Zaczęłam kąpać w oilatum i smarować buzię kremem bepanthen. Teraz już nie ma nic, no ale zanim to zniknęło na dobre to minęły prawie 2 miesiące.

Moja córeczka takie ma byłam z nią u lekarza dostałyśmy na to maść(Daktacort). Gp w UK powiedziała że to niby od mleka, mój teść(lekarz w Pl) że to potówka i z czasem to minie.

Tak to od mleka z cyca:)Moja często ma jak jej się poleje po buzi,później znika.

moze od jakiegos kremu balsamu ....ciezko powiedziec... najlepiej idz do lekarza... :)

Trzeba też wygotować smoki

moze maścią z witaminą A?