o 20:30 odeszły wody, leciały ciurkiem ;p o 20:45 skurcze

skurcze

bylam pod oxy, zero skurczy, odeszly mi wody i odrazu się zaczeło

Mi dzień wcześniej odpadł czop, a na drugi czy trzeci dzień skurcze od samego rana. Najpierw nieregularnie, aż do wieczora regularne. Wody w ogóle mi nie odeszły. Przebijali pęcherz na porodowce. Po godzinie od przebicia miałam już synka w ramionach. To była końcówka 38 tygodnia. ;)

wody odeszly ok 1.00 w nocy, skurcze nastąpiły po ok 2 godzinach, maly byl na swiecie o 6:45;)

czop odchodził przez 4 dni , potem skurcze krzyżowe

odejscie wód

od odejścia wód, konkretne skurcze dostałam po ok 5 godzinach

Bóle krzyżowe co 5 min, potem co 3, a 50 min przed urodzeniem odeszły mi wody. Łącznie z bólami rodziłam około 7 godzin, a parcia zaczęły się 30 min przed wyjściem synka na świat :D

dokładnie tak samo ;)
a wody odeszły jak w filmach - chlusneło raz a porządnie :P