moj lekarz odrazu powiedzial ze czeka mnie cc bo mala jest duza wazyla 3660 i tak sie stalo mialam cc ale nietylko z tego powodu :))

Ja miałam cc ale ze względu na wadę dziecka. Teraz też cc bo wykryto wczoraj wadę serduszka. A jak z masą ciała to nie mam pojęcia.

Ja miałam cc ale ze względu na wadę dziecka. Teraz też cc bo wykryto wczoraj wadę serduszka. A jak z masą ciała to nie mam pojęcia.

bo mi położna określiła dzidzię na 4500 teraz, a jeszcze mam 3 tyg do terminu i by wychodziło,że dziecko ma mieć koło 5g i to mnie przeraża, wiadomo,że mogła się pomylić ale i tak pewnie będzie duży

na ten temat wczoraj rozmawialam z lekarzem i powiedzial ze do wagi z usg do 5 kg podejmuje sie probe porodu naturalnego, poniewaz usg moze mylic sie do 20%. powyzej 5 kg cc.

U nas w szpitalu cc robią od ponad 4 kg.

Mi mój lekarz powiedział, że w moim przypadku to musi być waga mniejsza jak w pierwszej ciąży czyli poniżej 3100, bo inaczej nie urodzę. Myślę, że to zależy od predyspozycji mamy. Jedne potrafią urodzić dziecko pond 5kg, a tak jak w moim przypadku ledwo co ponad 3 kg i już jest problem

Ja mialam planowaną cc ze względu na wagę córki - dzień przed porodem waga z USG wskazała 4400, a Nikola urodzila sie z wagą 4300 wiec gin wymierzył idealnie. Córka od samego początku wyprzedzała z wagą, gin powiedzial ze jezeli na USG waga dojdzie do 4 kg to bede mogla zadecydowac czy chce mpróbowac rodzic naturalnie, czy wole cc. Jednakze na ostatniej wizycie w zasadzie sam zasugerowal ze lepsza bylaby cc, bo oprócz dużej wagi, która byla wskazaniem do cc, dodatkowo obwód brzuszka był wiekszy od obwodu główki która i tak byla duża, bo - 37 cm. CC przeprowadzal mój lekarz. Na sali operacyjnej na sam koniec gin mi powiedzial ze cale szczescie, że zdecydowalam sie na cc bo nie dalabym rady urodzic naturalnie - mala się odwórcila (przed samą cc na USG ułożenie było jeszcze główkowe, wiec zrobila psikusa i sie odwrócila), główki nie było w kanale rodnym, wyciągało ją dwóch lekarzy dodatkowo bo gin sam nie mógł dac rady tak było zakleszczona. Ciesze sie ze mialam cc, bo dzieki temu mam zdrową córeczkę, a mogłoby sie to różnie skonczyć gdybym trafila na jakiegos debila i kazałby mi rodzic naturalnie. Bardzo szybko doszlam do siebie, cieszylam sie ze mialam cc bo od samego poczatku jakioś tak sie nastawilam ze wole cc i nie chcialam rodzic naturalnie. Jak zdecydujemy sie na drugie dziecko to poród tylko przez cc;)

Nie prawda - medycznym wskazaniem do cc jest waga płodu powyżej 4 kg, a nie 5. Waga z USG - fakt to waga orientacyjna i moze niekiedy różnic sie od wagi rzeczywistej +/- 0,4 kg, ale wszystko tez głównie zależy od umiejętności gina i tego jakim sprzętem dysponuje. Ja chodzilam do swietnego specjalisty, za wizyty płaciłam dużo wiecej nic biorą co niektórzy prywatni lekarze ale uwazam ze warto było. U mnie pomyłki z wagą USG a rzeczywistą nie było, osoby które znam i tez chodzily do tego lekarza równiez wagę wymierzoną z USG mialy idealnie. Tylko głupi i nieodpowiedzialny lekarz każe rodzić kobecie dziecko, którego waga z USG przekracza 4 kg!! To jest zbyt duże ryzyko i dla matki i dla dziecka bo z reguły takie próby naturalne kończą sie i tak w efekcie cc, na którą niekiedy niestety jest juz za późno (w czasie, w którym przebywałam w szpitalu (5 dni) zmarło 4 dzieci przy porodzie - dwoje między innymi przez zbyt późnią cc (duża waga płodu).

no właśnie, bo mi lekarz w ogóle nie określa wagi dziecka z usg, bo chodzę na nfz i on ma to w du..pie :( a dużą wagę określiła mi położna po badaniu ręcznym i pomiarach centymetrem. Myślicie, że powinnam pójść prywatnie do jakiegoś innego gina, żeby dokonał pomiarów?