Znam ten ból . Karmię 14 miesięcy.

ja dopiero 2 tygodnie .

Karmienie zabiera dużo energii, to dlatego. No i ogólem jest wtedy zwiększone zapotrzebowanie na cukier, ja np. bez dżemu się nigdzie nie ruszałam

To prawda - ja dżem jem codziennie :) Od kiedy mój Maluch skończył 3 tygodnie zaczęłam jeść powoli wszystko - na świeta Bożego narodzenia jadłam juz nawet pierożki z kapusta i grzybami :)

jedna z moich znajomych znalazła sposob, aby jeść wszystko. dotyczy to jednak mamusiek, które maja dużo pokarmu. Więc moja znajoma robiła tak, gdy miała ochote na piwo, fasolowa czy takie jedzienie. odciągała mleka tak na 10 godz a po tym czasie mogła spokojnie synka karmić piersia znowu:)

też tak miałam w szczególności w okresie połogu za czekoladę bym mogła zabić aż nie wytrzymałam i musiałam troszkę chodź kosteczkę i na szczęście małej nie uczula :) ja wit biorę dla kobitek w ciąży i już tak nie goni po słodkie

Teraz wszystko jasne! To dlatego w przeciągu 2 tygodni zmalały mi zapasy dżemu, którego nikt ruszyć od roku nie chciał! :)
A tak na poważnie to też mam POTWORNY apetyt! A za duuuuużą pizzę z sosem czosnkowym to nie wiem co bym oddała!!! ehhhh Przeraża mnie to bo cały czas myśle o jedzeniu! Jestem nienasycona...a slodycze, wafelki, cukierki pochłaniałabym kążdą ilość! A każdy tylko patrzy i pyta sie "to ile już schudlaś po ciąży???" ehhhh masakra ;( A za każdym razem jak coś jem to potem dręczą mnie myśli czy mała nie dostanie po tym uczulenia, albo kolki :( i ciesz tu sie babo jedzeniem :(:(:(
D

ja to bym mogła jeść tylko wafelki kakaowe, do normalnego jedzenia musze się zmuszać :/

ja tez jadłam więcej niż przed ciążą. teraz karmię 4 razy na dobę, więc automatycznie mam mniejszy apetyt. co do diety, to szkoda się głodzić, jak nie trzeba. próbuj i obserwuj dziecko. ja jem wszystko :) karmię 7 mc-y

ja na początku miałam duży apetyt, teraz, tak gdzieś od tygodnia, muszę się zmuszać do jedzenia