ja zaczne okolo poltra roku, zeby bylo swiadome, ze tam sie sika i zeby wiedzialo, ze nocnik jest do sikania a nie do zabawy. przed rokiem podobno nie ma sensu, ale kazdy robi jak uwaza

on wie ze nie jest do zabawy bo jak przechodzi obok to nie probouje sie nim bawic ani nic. jest uzywany jedynie w przypadku gdy zaczyna stekac :) 

a no to luz:)

Sadzam moją ,ale na siłę, tylko czasmi ;) np. po obiedzie, bo wtedy zazwyczaj robi kupkę :P Na początku lata l adnie mi już robiła i cześciej, ale kurcze jednak się zdecydowałam, że zacznę tak poważnie od jesieni, bo latem spędzamy wieskzosc czasu na dworzu, więc nie ma jak się uczyc korzystania z nocniczka ;)

Zaczęłam jak córka miała 13 miesięcy. No właśnie wcześniej nie ma sensu, bo dziecko dopiero między 13 a 15 miesiącem życia zaczyna być świadome swoich potrzeb fizjologicznych. Psychologowie wcześniej nawet nie zalecają, może wtedy pojawić się parę miesięcy później strach przed nocnikiem. Ale każdy robi jak chce. U nas w każdym razie nauka poszła bardzo szybko.

mały ma rok, próbujemy, ale on uważa że to zabawka i chodzi z nim po całym domu. nie chce na nim siedzieć. Jak robi kupke to czasem idzie się gdzieś schować i stęka :P

chcemy zacząć na dniach ale raczej na zasadzie zabawy

jeszcze się nas tym nie zastanawiałam

Zaczelam okolo 1,5 roku. Probowalam juz wszystkiego. Chodzenia w majtkach, bez majtek, nakladek na wc, nocnika i tak dalej robi w gacie. Nie umie nic zrobic na siedzaco. Stwierdzilam, ze chwile odczekam i sprobuje za jakis czas.

a moj ladnie robi na siedzaco. a jak konczy to wyciaga raczki ze juz tyle i go biore z nocnika. problemy moga sie zaczac jak zacznie chodzic ale to sie bede martwic wtedy :D