jeżeli teraz zasypia bez to po co ją przyzwyczajać?mój synek dopóki był na piersi to na smoka miał odruch wymiotny

moja opinia jest taka- jeśli nie jest potrzebny to po co dawać:)
my chłopakom daliśmy dopiero w 2 miesiącu życia. Wcześniej nie było takiej potrzeby. A daję im sporadycznie kiedy np jesteśmy u lekarza i się wiercą i nie dają się zbadać to wtedy smoczek ich uspokaja:) no i gdy jestem sama i muszę jednego nakarmić (to drugi wtedy też chce i płacze)to drugiemu podaję smoczka choć raczej biorą go sobie do rączek i się nim bawią niż wkładają do buzi.

ja bym nie dawała, jeśli widzisz, ze nie potrzebuje. jak dziecko ma dużą potrzebę ssania, wisi non stop na piersi, to wtedy tak. albo jak zacznie ssać kciuk, wtedy lepiej żeby ssał smoczek.

jak nie ma problemu, to nie dawaj. Moje dziecie dostalo w szpitalu juz, polozne go zatkaly :) Ja dalam, bo inaczej w pierwszych dniach maly chcial wisiec na piersi, a nic nie jadl. Potem przeszlismy na butle, to tez ciagle sie domagal, a pil po troszeczku. Smoczek to wszystko uregulowal. Ale jak u Was mala zasypia bez i nie wisi non stop na cycusiu, by cos pomielic w ustach tylko, to nie widze potrzeby smoka :)

to nie dawaj :) ja dałam jak mała miała 3 miesiące bo zaczęła ssać pięści i wystraszyłam się że będzie kciuki ssać a to normalne bo dziecko tak poznaje świat. Ręce ssała długo a smoczek został do dziś...

jak nie musisz to nie dawaj i nie przyzwyczajaj!! jeśli będziesz już musiała to spokojnie możesz dać tak małemu dzidziusiowi - zaspokaja w ten sposób potrzebę ssania - niektóre dzieci mają mniejszą a niektóre wiekszą.Smoczek to nie grzech i największe zło jak niektórzy uważają :-)

wtedy kiedy chce. i wtedy kiedy wychodzimy na dwór.

Mój maluch złapał smoka dopiero jak odstawiłam go od piersi miał wtedy 3 miesiące i teraz to jest jego naj naj smok.Wcześniej to ani myślał o smoku od razu brało go na wymioty.

moja mała ma 5miesięcy, od poczatku nie chciala smoka, czasem marzyłam by go wzięła, by troszkę oszukać (uspokajała sie z piersią w buzi). Teraz ma smoka tylko do snu jak usnie to za chwile wypluwa, w dzien smoczek dla niej nie istnieje:)

Nie wołała więc po co jej dawać?

Ja dałam na samym poczatku ale tylko ze względu, że mi od cycka nie odchodzila, miala tak wielka potrzebe ssania i ma ja do tej pory.

A mam kolezanke, ktorej syn nie widzial smoczka na oczy, nie wolal, nie bylo z nim problemu, a jak juz go mu dala to do teraz z nim walczy, dodam ze ma ponad dwa latka.