ja po usg połówkowym koło 23tyg

nie mialam szalu bo babcie kupily wszystko co potrzebne na poczatek z przyjaciolkami i nie wyglupilam sie w dokupywanie ciuszkow bo wiedzilam jak szybko te boba z tego wyrastaja,a wozek i lozeczko ty bylo juz po 37 tyg ale tylko wybor i zamowienie na kilka dni przed data porodu:)...maz za to w moje 3 dni nieobecnosci w domu po porodzie mial szal:) jak wrocilam z corka do domu nie poznalam jej kacika czego tam nie bylo:)...karozele na lozezko,przewijak z wanianka, elektryczne nianie fototapeta nad lozeczkiem...wzroszyszlam sie bo nic mi nie mowiel ze cos kupuje i nie bylam przygotowana na nic:)...nawet laktator mi kupil:P

od 14 tc jak juz wiedzialam ze minelo najwieksze ryzyko ;)

ja zaczęłam od około 20 tyg ale tak sie pośpieszyłam ze mam juz praktycznie wszystko oprócz kosmetyków bo na to jeszcze chwile czasu zostało ale powiem szczerze że nie ma co czekać do ostatniej chwili bo przecież trzeba to wszystko jeszcze wyprać i wyprasować a potem to już może nie starczyć na to sił...

ja szal mialam zanim zaszlam w ciaze :) Czekalam na moja mala ponad rok , wiec zanim sie dowiedzialam o ciazy , zanim poznalam plec mialam juz spooooro dla Niej :P

Ja odkąd sie dowiedziałam, że jestem w ciąży nie mogłam sie opanować przed kupowaniem ciuszków:)