dostep o internetu mam u sasiadki a karta to jest moja stara. takze nie wypisujcie do mnie juz i odwalcie sie jestescie bez serca. ludzie którzy chca pomuc pomogliby bez zadnego ale ja was nie prosiłem o pieniadze tylko o jakies niewielkie ubranka które wiekszosc ludzi oddaje z reki do reki

kamilek, ty sie nie unos, bo pelno jest i tutaj naciagaczy a nikt nie lubi jak sie go robi w balona. W prawdzie moja corka jest mniejsza od twojej, ale mam kolezanke, ktorej mala ma ponad rok, zapytam moze ma jakies ubranka zbedne. Jaki rozmiar potrzebujesz najbardziej?