Wiesz co..moja córka pila pepti i jeszcze gorzej bylo. Zmienila lekarka na nutramigen i nieco się polepszylo ale plamy lubią wracac ale tylko pod szyjką i paszką.
Czasami dzieci są uczulone nawet na pepti, tak wyczytalam w sieci.
A twoja córcia gdzie ma jeszcze plamki?

Nie zrozum mnie źle... nie uważam się za mądrzejszą od lekarzy, ale wydaje mi się że diagnozowanie każdej zmiany alergicznej jako skaza białkowa to droga na skróty. Widzę, że dziewczyny często piszą, że mają problemy ze skórą, mimo iż dziecko jest na preparacie mleko-zastępczym. Czyli pewnie uczula coś innego-nie koniecznie jedzenie. U nas uczulał banan-nie mleko. Troszkę to trwało zanim do tego doszłam, ale myślę, że dobrze zrobiłam nie zmieniając mleka-jak radził lekarz. Ty chyba jeszcze nie wprowadzałaś nowych pokarmów???

wiecie co, ja byłam prywatnie u lekarza. Za wizytę zapłaciłam jak za woły i dodatkowo w innym mieście. Lekarz bardzo dobry- sprawdzony. Maja chciała oszaleć tak ją swędziało, bo się drapała po buzi jak szalona. I to nie była tylko wysypka, a ognisto czerwone plamy z ropnymi pryszczykami. Potem zrobił się z tego suchy grysik. Buzie miała brzydką i szorstką. Teraz jest o niebo ładniejsza. Wychodzi jej też na bokach brzuszka, pod prawą piersią, na łokciach i po bokach łydek. Oprócz tego twarzy i za uszkami. Po lekach zeszło. Ale gdy tylko przestaje smarować budzie to wychodzi od nowa. Czyli to nie mleko... w takim razie co? Ja i mąż jesteśmy alergikami.

hm..te objawy raczej wskazują na alergie, czy na mleko?hm.. dosc nasilone sa. w moim przypadku nie ma takiego czegos.
a moze bys podeszla do alergologa?
ja wlasnie zamierzam isc i zobaczyc co ten lekarz powie.

właśnie alergolog stwierdził ze to AZS

soniaa, wkleje ci to co pisałam w klubie mam ze skazą i azs. może Ci się przyda. bo może to nie alergia pokarmowa, tylko mała ma uczulenie na inne rzeczy (płyn, oliwka, pierze). z Twojego opisu wynika, ze to AZS a atopówka niekoniecznie idzie w parze z alergią na mleko, tak mi się wydaje.
oprócz mleka dajesz coś jeszcze małej? kaszki? jakich kosmetyków używasz? kiedy przestałaś karmić piersią? bo coś kojarzę, że nie miałaś mleka.

mój synek w 3-4 miesiącu miał szorstkie policzki, sugerujące skazę białkową, ale potem mu przeszło. to był taki czas, kiedy bardzo krótko mi pił z piersi, i trafiało do niego mleko z najwyższą zawartością laktozy, tak czytałam. zaczęłam też dokarmia butlą.
jak miał ok 10 miesięcy, to czasem robiły mu się takie nienaturalnie czerwone policzki, szorstkie, jakby polakierowane. dziecko wygląda jakby miało gorączkę, ale jej nie ma. policzki są chłodne. co jakiś czas zaczęła występować wysypka na udach - rzadkie krostki, niewidoczne dla oka, jedynie wyczuwalne dotykiem.

no a od 3 tygodni zaczął mieć plamy na szyjce. najpierw blade, suche, lekko łuszczące się. zaczęłam odstawiać chleb i jogurty, nie znikało, odstawiłam gluten, bez efektu. Marcin nigdy nie sypiał dobrze w nocy, ale tu już przechodził samego siebie. rzucał się po łóżeczku, tarł główką o poduchę, stękał, jęczał w nocy. nie drapał się, ale może dlatego że nie wpadł na to ;) a moja pediatra na urlopie :/ wysypki zaczęło przybywać i zaczęła być zaczerwieniona. udaliśmy się do lekarza, podejrzewając AZS. polecana pediatra-alergolog.
no i rzeczywiście, atopówka.

zalecenia naszego lekarza:
- ciepło podrażnia. temp. w mieszkaniu powinna nie przekraczać 21 stopni. wtedy dziecko bardziej jest niespokojne i się drapie.
- dostaliśmy bebilon pepti.
- zero kaszek owocowych, tylko kleiki ryżowe i kukurydziane i sinlac.
- z warzyw zero selera,
- zero kurczaka, tylko indyk i królik.
- z owoców banany, morele, brzoskwinie, winogrona, gruszki williamsa.
- zero jabłek, jak już to takie z kompotu.
- jogurt naturalny i ewentualnie bułka, ale z tym to poczekam.
- biszkopt najlepiej pieczony i chrupy kukurydziane
- pranie w proszku, nie w żelu, 2x płukać,
- zero pierza i wełny.
- do smarowania żel na wysypkę (elidel, wieczorem), krople na swędzenie (fenistil, 3x dziennie po 8 kropel), płyn na uspokojenie na noc (hydroxyzynum), krem do całego ciała (diprobase krem, rano) i emolium do kąpieli (kąpiel 10 minut, 15 ml na wanienkę).

aha, ja podejrzewam, ze u nas też uczula banan, ale jestem na etapie sprawdzania chlebka, który piecze moja mama, więc banan poczeka na weryfikację ;)

moze ja powiem tak:
-kapie w OLIATUM
-samruje masciami z hydrocortizonem i druga z parafina i wazekina
-daje fenistil 3x3krople
-piore w dzidziusiu, plukam w silanie sensitive
-nie mamy pierzy bo z mezem tez jestemy alergikami
-daje tylko pepti, ALE ZAGESZCZAM NUTRITONEM
-nie prasuje bo jestem len ;p