Cześć dziewczyny! Nawet się nie spostrzegłam, że ten czas tak szybko leci. Ostatnio odkrywam jakiego anioła mam w domu... W sensie syna. Bo nie dość, że jestt bardzo grzeczny jak na chłopca to już od poczęcia pokazał, że mamę bardzo kocha:D Bo niestety moje drugie dziecie w brzuchu tak mamę kocha, że moim domem stała się łazienka, a moim mężem muszla klozetowa, do której przemawiam tak wiele razy, że już wszystkie uszczerbki, brudy i tym podobne obejrzałam:) A tak na serio. Do którego tygodnia ma się mdłości? Bo ja z Jeremiaszem nigdy takich objawów nie miałam. W ogóle oprócz tycia i małego brzucha to nie czułam się jakbym była w ciąży. A teraz? Nie mogę nic jeść, bo od wszystkiego odrzuca, mdłości to mam takie, że mimo tego, że nic w żołądku już nie ma to ja i tak mam pociąg do muszli ( tak się śmieje mój mąż:D) a o zmęczeniu i senności to mogłabym pisać godzinami. Już się przekonałam, że druga ciąża jest inna od pierwszej i akurat w moim przypadku jest o wiele gorsza! Waga oczywiście stoi, powiem, więcej nawet przymierza się do tego, że mi zleciało 2kg... Potwierdze te informacje jutro u lekarki, bo moja waga może źle mówi? W każdym razie ten etap ciąży wcale mnie się nie podoba i ja chcę już 20 tydzień:) Wtedy będę i spokojna i szczęśliwa i pewna, że mam...? Wszyscy mówią, że będziemy mieć córkę, a ja... Jakoś cholera czuję, że to będzie chłopiec chodź liczyłam na dziewczynkę:) Jeremiasz co minutę zmienia propozycje imion... Jak nie Julia i Igor to za chwilę wymyśla jakąś Gracje z Anatolem! Ja się zastanawiam skąd on te imiona wymyśla? Nawet ostatnio przedszkolanka mi mówiła, że Jeremiasz z kolegami obstawia czy będzie musiał oddawać swoją ukochaną koparkę czy nie? Jedyny mój ukochany mąż wspiera, głaszcze, ale nie podsyca nastroju pojawienia się dziecka aż tak bardzo. Jestem mu wdzięczna, bo nie przemawia do mnie ciągle slangiem przyszłego ojca, ale faceta, który mnie kocha jako kobietę, która nie tylko jest w ciąży, ale dalej chce się czuć sobą:) Jutro napiszę jak będzie po naszej wizycie u Pani Doktor:)

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli:)