Ja ostatnie usg u mojego gina mialam robione w 30 tc. Pozniej juz nie chciala robic, wiec musialam isc prywatnie w 36. Potem w szpitalu mi robili, ale robia nie zawsze tylko jak maja jakies obawy ze duze jest i nie jest sie w stanie urodzic,bo nie kazda dziewczyna miala robione ode mnie z oddzialu

Ostanie usg miałam robione 36 tydzień,nie obawiaj się,że dziecko zostanie owinięte pępowiną-zawsze reaguj czy czujesz dziecko-kopniaki,fikołki itp.jeśli uważasz,że nie rusza się,nie czujesz ruchów zgłoś się tam gdzie mają ktg aby je wykonać.Dlatego lekarze zalecają kontrolowanie po przez ktg czasami codziennie co drugi dzień aby było wszystko wiadomo.Ja miałam chodzić codziennie,byłam tylko raz pod koniec a tak zawsze kontrolowałam sama moją kruszynkę jak się nie ruszała przez jakiś czas naciskałam w brzuszek palcem i wtedy ona mi dawała już znać,że jest tam w środku i wszystko gra.

ostatnie u gina miałam w 37 tc, potem mialam w szpitalu przed porodem

no właśnie boję się, że będzie/jest owinięta pępowiną. dziś jakaś leniwa jest, ale jak poszturcham brzuszek to odpowiada kopniakami. Robię się coraz bardziej przewrażliwiona.