Jestem w 38 tygodniu ciąży,i od nocy mam ból w podbrzuszu,taki jak na miesiączkę,ale do wytrzymania.Rano wzięłam no-spe , nie przeszło,ale wszystko robiłam normalnie gdyż jest to ból do zniesienia,teraz zaczęło mi bardziej dokuczać poszłam wziąć ciepły prysznic,pod prysznicem było ok ale jak wyszłam znów ból,teraz znów wzięłam dwie no-spy i czekam na poprawę.Oprócz podbrzusza dokócza mi ból pachwin a szczególnie jednej (prawej),i tak jakby ciągnie mnie w pochwie do dołu.Mąż już panikuje chce się zwalniać z pracy i jechać do szpitala,a ja z kolei bym poczekała jeszcze.

Eh...