Jejku! Już nie mogę się doczekać kiedy wreście będę miała moje maleństwo na rękach! 
Jednak z drugiej strony, napewno będę tęsknić za tym fascynującym uczuciem, którym są dla mnie kopniaki i wiercenie się mojego skarba. ;) (pewnie znów szybko tego nie doświadcze) 
Ciekawi mnie kiedy urodzę, termin przez lekarza mam wyznaczony na 20 października, ale z USG wychodzi na 01.10.
Także jeżeli dochodzę do 1 października (miejmy nadzieję że nie będzie wcześniaka!!!) wiem że po tej dacie już spokojnie spać nie będę! Ale cóż, takie uroki. 
Trochę boję sie porodu, nie  wiem czy sobie poradzę. Jestem pełna obaw i lęku, ale to chyba normalne.. w końcu to mój pierwszy poród.
Czekam z utęsknieniem na mojego Rafałka, który przyleci z Anglii jak tylko urodzę, wiem że on też boi się o mnie, dzidziusia i poród.
Cieszę się że trafiłam na takie faceta jak ON.