Dziś minęły 2 ygodnie odkąd Gucio jest na świecie. Mimo że tak mało czasu minęło nie umiem już sobie przypomnieć jak wyglądał mój dzień bez niego. Jest grzeczny, dużo śpi i z coraz większym zainteresowaniem przygląda się światu;) Mężuś wraca w czwartek do pracy więc nadchodzi czas kiedy sami będziemy sobie radzić. Cały czas mu dziękuję za pomoc jaką mi okazuję, wstaje w nocy przewija go i podaje mi do karmienia. Jest niezastąpiony jako tatuś:D

Życzę wszystkim mamom takiej pomocy i wsparcia:)