u nas trwało to dosyć długo,koło 3 tygodni.
pielęgniarka środowiskowa przychodziła i sprawdzała.
naszczęscie nic się z nim nie działo,nie śmierdziało,nic sie nie sączyło.

podobno szybkość odpadania zależy od grubości pępowiny :P
aż wkońcu któregoś pięknego poranka znalazłam kikut w pieluszce :)

U nas 2 tyg po urodzeniu i tak jak koleżanka, rano znalazłam pępuszek w pieluszce :)

u nas a 5 dzień .

Odpadł po 9 dniach. Ale u każdego dzieciątka różnie to trwa, więc się nie martw :)

równo 14 dni

10 dni po urodzeniu, ale po 8 dniach polozna posypala pepuszek jakims pudrem, powiedziala, ze to przyspieszy odpadniecie, bo zapach byl nieprzyjemny

9 dni bodajze :)

Mojej Nikoli odpadł po dwóch tygodniach ;)

mój dopiero po 27 dniach... a robiłam octaniseptem i położna kazała zmienić na tradycyjny fiolet i było widać od razu efekt:) jednak stara metoda najlepsza i dużo tańsza:)

4 dnia :)