Jeden raz w Biedronce 32tc ostatniej ciąży i też nie wszystkim to pasowało:/

Mi w pierwszej ciąży ludzie ustępowali miejsca w tranwaju

Znam to uczucie dumy :)) Od jakiegoś miesiąca miałam kilka takich sytuacji, w których kasjerki obsłużyły mnie bez kolejki :) Ludzie czekający w kolejkach niestety w większości nie są tacy mili, albo na tyle kumaci, żeby przepuścić ciężarną przed siebie. A nawet bulwersują się, że "pcha się pani i pewnie chce pani pierwsza iść do kasy?", bo i z takimi sytuacjami się spotkałam.. Niech ich wszystkich myszy zjedzą :) A chwała inteligentnym i miłym paniom kasjerkom :)

tak, w carefourze (czy jak to sie tam pisze) babka z rodzina mnie wpuscila sama z siebie, bylam z tesciowa wtedy ktora kupowala piwo i czipsy, super zakupy jak na ciezarna nie:P

Mnie przepuszczano w kolejkach, otwierano kasy i odstępowano miejsca siedzące w autobusach. Oczywiście nie zawsze :)

w ciąży spotkało mnie coś podobnego 3 razy i to tuż przed końcem 9 miesiąca..... Przykre ale większość ludzi Nas "nie widzi"

Gdy pracowałam w drogerii poprosiłam młoda dziewczynę zeby przepuscila kobietę w wysokiej ciazy .
Popatrzyla na mnie i powiedziała, ze nie ma mowy , ze ona była pierwsza.
Zapytałam ja , czy gdyby tej kobiecie sie zrobiło słabo , to tez by odmówiła ? Warknela tylko , ze ona " sobie bachora zrobic nie da . "
Na jej nieszczęście weszła moja kierowniczka ( wtedy w 8mym miesiącu ciazy ) . Po wyjaśnieniu jej calego zajścia , wyprosila młoda ze sklepu , a panią ciężarną , kazała zawsze przepuszczac. Po tamtym zajściu każda kobieta w ciazy miała u nas pierwszeństwo. I często rabat przy większych zakupach dla dzieci.