« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
goshia26

2011-05-18 22:19

|

Edukacja i wychowanie

placz z jakiego powodu?

Moj prawie 4 miesieczny synek nie lubi swoich zabawek:( dziwnie to brzmi, ale nie wiem o co chodzi! wyglada to nastepujaco: kłade Go np na mate, chwilke oglada dyndajace zwierzaki, podotyka raczka a za chwile z wielka wsciekloscia w nie uderza a na koniec dostaje ataku placzu bo prawdopodobnie (takie odnosze wrazenie) chce je zlapac i wsadzic do buzi...tak samo jest z grzechotkami, trzyma je chwile w raczce po czym rzuca wsciekły i znowu placz. Efekt jest taki, ze musialam pochowac wszystkie zabawki...ale kurcze czy Wasze dzieci tez tak miały? juz nie rozumiem nic z tego...moze przez to ze chciałby wlasnie wszystko wsadzac do buzi a mu to nie wychodzi? pomozcie!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jessica1166

Mnie się wydaje że zaczyna ząbkować ,moja Kingusia robi identycznie,jak coś nie może złapać i dać do buzi to od razu się wścieka,moja miała pierwszy ząbek jak miała 5 i pół miesiąca,teraz ma 6 miesięcy i ma 2 ząbki na dole.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

A mi się wydaje, że może mieć za dużo bodźców. Dzieciaczki są różne i może akurat Twój synek nie lubi swoich zabawek, ponieważ się ich boi. Piszesz, że przez chwilkę jest ok i dopiero potem zaczyna się walka z nimi. Może nie odpowiadają mu kształty, czy też kolory, a może nawet dźwięki. Wyszukaj jakiejś zabawki w neutralnych kolorach, np. beżu, chodzi o pastelowe kolory, nie agresywne. Spróbuj również dać mu do rączki miękkie zabawki, takie pluszowe grzechotki i zobacz jak zareaguje na takie. Wybierz również jakieś ciche lub też bardzo proste typu gryzak . Może spodoba mu się coś takiego:
http://allegro.pl/gryzak-etap-1-gryzaczek-nowosc-avent-i1546956756.html
Jest ogumowany, bardzo łatwy do trzymania w łączkach i przyniesie ulgę przy pierwszych ząbkach. Mój Adaś go uwielbia, dosłownie aż ta guma skrzypi pod dziąsełkami. Jeśli to rzeczywiście ząbki to spróbowałabym także smoczka-gryzaczka dziąsełko TT:
http://cokupic.pl/produkt/Tommee-Tippee-Gryzak-Dziaselko-Etap-1-2-Szt

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Ja myślę,że to normalne.Moja córka też tak robiła,po prostu denerwowało ją to,że nie potrafi złapać i wsadzić właśnie zabawek do buzi.Nie koniecznie musi mieć to związek z zębami (aczkolwiek może)bo dzieci w ten sposób poznają przedmioty,świat.Moja ma teraz 8 miesięcy a zębów brak więc nie był to objaw wyrzynania się ich.Niedawno kiedy były pierwsze próby raczkowania również był płacz i nerwy jak jej nie wychodziło,chciała przysunąć się do zabawki i nie mogła.Moim zdaniem to po prostu objaw frustracji.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Fajnie wiedzieć, że inne dzieci też tak mają ;)
Sadzam małego w leżaczku, dopinam łuczek z zabawkami, chwilę trwa zabawa, ale za niedługo biegnę odpinać łuczek, bo mały szaleje :P
Trochę pomaga gdy dopinam co jakiś czas nowe zabawki, ale generalizując mój zachowuje się podobnie do Twojego.

Wkładanie zabawek do buzi zawsze świetnie mojemu wychodziło... i wychodzi :)

Też musiałam mu zdjąć jednego ptaszka z karuzeli, bo się frustrował, że nie może go złapać. I też czasem zabawki go tylko drażnią, a może nudzą, a może woli po prostu coś innego. My w ogóle dużo czasu spędzamy na zabawach bez zabawek, więc akurat u nas to normalne, że te zabawki gdzieś pochowane.