corke rodzilam w sierpniu do domu wracalam na piechotke w 2 dobie ,spacer do domu trwal wtedy 20 min,syna rodzilam w pazdzierniku w drugiej dobie wyszlam do domu a w 3 dobie lazilismy juz po dworze

Mały miał 10 dni,bylo to w lutym.

Rodziłam w kwietniu i czekałam 2 tyg. wcześniej nie mogłam właściwie chodzić.

Spędziliśmy w szpitalu dwa tygodnie, na spacerze byliśmy od razu jak przywieźliśmy małego do domu

Leo urodził się we wtorek, w sobotę miał pierwsze werandowanie 4 godzinne, a w niedzielę pierwszy spacer :) Miał 5 dni

Po 2 tyg na 30 min spacer w styczniu :)

Na trzeci dzień po powrocie ze szpitala wyszliśmy na pół godziny. Dzień później spacerowaliśmy już godzinę.

Mnie opier...liła że siedze z nim w domu już od tygodnia. Skłamałam bo się bałam miałam wpajane że 3 tyg kwarantanny. Ponoć jak najszybciej się wychodzi tylko stopniowo 5 min nast dzień 10 min i tak po troszku albo na początek werandowanie....maleństwo pod okno i otwarty balkon.

ja spędziłam z synkiem 6 dni w szpitalu, w 7 dniu poszliśmy na spacer z "rozkazu" położnych :) Było bardzo cieplutko (rodziłam w lipcu)

miał 2 tyg byliśmy na godzinke, to był luty