mój się nawet tak zachowuje, wodzi za czymś wzrokiem, uśmiecha się, robi zdziwioną mine, także ja w to wierze:)

no mój właśnie też:) a zaznaczam, że w naszym mieszkaniu zmarła siostra rodzona mojej babci...

ja czasem jak to robi to sama się rozglądam troche przerażona. Kiedyś mówię coś do niego a on nagle wzrok skierował za mnie jak by ktoś za mną stał, zrobił wielkie oczy  i się uśmiechnął . odwróciłam się, ale aż mnie ciarki przeszły :) Nie wiem czy w naszym mieszkaniu ktoś zmarł, bo mamy wynajęte, ale ewidentnie coś, kogoś tu widzi :)

Wszedzie ktos kiedys zmarl, chyba ze masz nowy dom. W Krakowie jest Plac Szczapanski ulubiony przez dzieci ze wzgladu na fontanne, a tam byl w Sredniowieczu cmentarz. 

Taaa... A na dodatek dzieci do roku życia w lustrze widzą diabła. Haha No szok!!!

tez mnie to zastanawia bo Wiktoria czasami smieje się w głos przez sen od kiedy moja babcia umarła a umarła  3 tygodnie temu i nigdy wcześniej tak nie było dodam że mieszkaliśmy z babcią

w sumie to nie wiem , ale corka szwagra w wieku 2 lat pokazywala palcem na dzrzwi i sie czesto usmiechała w ich strone , przy wyprowadzce dowiedzieli się że w tych dzrzwiach powiesił się młody chłopak .

Roślina ciary mnie przeszły...

myślę, że coś w tym jest..akle wolę się nie zagłębiać dla mojego świętego spokoju:)

już kilka razy pisałam na temat mojego dziecka, duchów babci i dziadka i cmentarza. Nie chce mi się opisywać tego znowu, ale tak wierzę i wiem, że moje dziecko je widziało. Tak jak i ja je czułam :)