Blog: pollym

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

2013-11-11 22:02

|

Komentarze: 15

Zabić to mało.

Kolejny wieczór spędzam sama. Ja się pytam do cholery, gdzie jest mój facet?

Pojechał na basen z kumplami o 18.30. Teraz jest 22, jego ani widu ani słychu.  Zadzwonić nie mam jak bo zepsuł swój telefon. I tak codziennie, wychodzi do sąsiada zapalić - wraca po 2 godzinach. Fakt nie jesteśmy po ślubie więc nie musi być w domu non stop ale dlatego JAKIM PRAWEM uważa że powinnam mu robić śniadanka i obiadki? 

Ohh chyba skończy się moja dobroć, oj skończy. 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

możliwość jakąś mam, ale uważasz że to jedyne wyjście?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Ja bym mu kuźwa obiadek i śniadanko dała.... mhm....niedoczekanie jego....
Przy mnie nie miałby życia po takich akcjach, ale ja to już mam taki charakter. Jak chcę to potrafię :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

może lepiej, że nie jesteście jeszcze małżeństwem, może po prostu musicie się jeszcze dotrzeć albo po prostu korzysta z "wolności" póki jeszcze dziecka nie ma... choć nie wiem, bo każdy facet jest inny - mój chyba już dojrzał do myśli i bycia tatą. A duża jest między Wami różnica wieku?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Chyba nie istotne jest to czy jesteście małżeństwem czy też nie.W końcu jesteście razem, mieszkacie razem i spodziewasz się Waszego dziecka.Ja bym wygarnęła co mi leży na sercu i jakby to się nie zmieniło to najpierw bym przestała mu gotować, prać i spała bym na osobnej kanapie.Jeżeli nie dotarło by to do niego, poczekałabym na narodziny dziecka, jeżeli nie zmienił by się nadal wyprowadziłabym się. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majkaw6

Akurat to że nie jesteście małżeństwem to żadne dla niego wytłumaczenie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimimi

Podziwiam Twoja cierpliwosc! Ja uwazam ze jestem bardzo tolerancyjna w stosunku do mojego faceta, duzo jego wad akceptuje, ale nie takie rzeczy! Takie zachowania nie pasuja do chlopaka ktory za chwile zostanie ojcem, niestety wydaje mi sie ze jest niedojrzaly. Wiem ze zostawienie faceta nie zawsze od strony technicznej jest mozliwe, ale zastanow sie czy chcesz tak zyc?! Nie gniewaj sie ale moim zdaniem faceci sie nie zmieniaja...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Różnica wieku to tylko rok, ja mam 20 on 21... Czyli jednak jest dalej młody i głupi. On nie widzi nic złego w tym co robi, to jest najgorsze. Ja jestem ta zła bo panikuję. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia

Olej typa i skończ z gotowaniem, szykowaniem i skakaniem wokłó niego. To Ty jesteś w ciąży i to on powinien Tobie dogadzać, a nie odwalać takie numery. Nie pocieszę Cię, jeśli napiszę, że po ślubie to się nie zmieni na lepsze, skoro już teraz jest jak jest :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalii
Musisz mu dac jasno do zrozumienia ze masz dosc.Pwiedziec czego oczekujesz.Jesli nie olej go Ty i wyprowadz sie ,moze to nim wstrzasnie.Jesli nie to bedziesz wiedziala ze mu nie zalerzy i sie nie zmieni.Wiek w tym wypadku nie ma znaczenia .Nie on pierwszy nie ostatni.Moj mial 22lata jak sie dowiedzial ze zostanie tatusiem.Pare dni byl w szoku ale potem jak i do dnia dzisiejszego jest super.Mamy juz 2 pociechy i za soba 8 lat.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Oby tylko mzienił swoje podejscie po porodzie, bo bedzie Ci bardzo potzrebny, bardziej niż kumplom.. musisz z nim juz teraz o tym rozmawiac, walkowac, a nawet grozic, ale i tak on sam musi chciec się zmienic i wybierac niemal zawssze was - takie to już dorosłe, odpowiedzialne życie ludzi posiadających dzieci ;) Powodzenia