Mi na zgage pomagały migdaly i zimne mleko. Nie na długo ale zawsze coś ;)

Mleko już nie pomaga, jutro lecę po migdały :(

Bez rennie nie zasnelabym w ostatnich tyg ciąży,polecam:)

rennie najlepsze, surowa marchewka jeszcze, ja ze zgaga zmagam sie juz od paru lat, jak przestałam palic to mi troche przeszlo no ale teraz ciaza i powraca ale dosyc lekka na szczescie jak narazie

POLECAM ZIMNE MLEKO :)

ja mam to szczescie ze mnie zgaga nie dopadla i mam nadzieje ze do konca juz to sie nie zmieni .

Ja, tak jak dziewczyny, brałam rennie. Na zgagę - petarda, zaraz pomagało. 
Paulina ! (dobrze pamiętam ?:)) Dasz radę, jeszcze tylko ok 3 miesięcy ! :))
 

Szczerze to całkiem zapomniałam, że istnieje coś takiego jak lek na zgagę, bo ja ogólnie zawsze starałam się unikać lekarzy i lekarstw :P Ale chyba jutro sobię kupię, skoro mówicie, że pomaga. 

I tak, tak, dobrze pamiętasz ;)

Też polecam rennie. Ja od początku ciąży do 33 tygodnia walczyłam z ta "franca" próbowałam wszystkiego, i tylko rennie dawało mi odrobine ulgi.. W nocy zawsze miałam je w zasięgu ręki ;-)