Jestem taka sama jak Ty - nie potrafię powiedzieć nie ;/
Zapakuj to wszystko, idź i powiedz, że Ci Twój nie pozwolił - on też na Ciebie zwalał, nie ? :D:D

Żartuję.
Tak na poważnie - weź się w garść i idź i powiedz, że nie chcesz. Zastanowiłaś się i stwierdziłaś, że nie będziesz miała komu tego sprzedawać, że wiesz, że ona będzie miała z tego zysk, ale Ty się do tego nie nadajesz.

no kredka od 30 minut to piszę pod pytaniem, że nie warto. Idź jej to oddaj 

kredka 

Ja byłam w oriflame, nie daj się wrabiać. Potem telefony typu "za ile będziesz miała zamówienie?", "no weź więcej..." itp itd. 

da sie to jeszcze odkrecic??

ja Ci cieżko powiedzieć nie to masz może koleżankę ? wyślij ja z tymi próbkami i niech je odda za Ciebie i powie: Bardzo przepraszam ale pollym źle się czuje i nie mogła oddać osobiście ;) 

to samo miałam a w avonie to byłam koordynarką - zamawiać musiałam za dziewczyny 

Serio, ryczeć mi się chce :( W środę mam z nią spotkanie, mam jej dać listę znajomych i numery telefonów, jak jej powiem że nie chcę to pewnie znowu zostanę zjechana że jak mogę nie chcieć, przecież to super oferta, tym bardziej już wcześniej mówiła że nie rozumi ludzi którzy ledwo wiążą koniec z końcem a nie chcą zarabiać... 

Mam dość :(

Kredka tu próbowałam to powiedzieć:

http://40tygodni.pl/Grupa-FM-Czy-ktoras-z-was,110120,2,0 :D 

Pollym weź się nie daj, niech spierd.... z tym. Nie i koniec. 

jak chce numer telefonu to jej daj mój - podam Ci :D Ja jej wytłumaczę