Blog: pollym
« Powrót do listy wpisów
Od kilku dni mam czarne myśli. Zaczynam dochodzić do wniosku że chyba nie nadaję się na matkę. Że dziecko mi przeszkadza. Nie umiem nawet do niego mówić, zamknęłam się w sobie. Czuję się beznadziejnie... Jest mi przykro, że w ogóle potrafię tak myśleć. Mam mieszane uczucia. Kocham to maleństwo, wiem że tak jest bo nie wiem co bym zrobiła, gdyby go nagle zabrakło. Ale dużo myślę też o tym, co mnie teraz ominie. Nie mam Marka już tylko dla siebie. Nie możemy już nigdzie pojechać sami. Jak już uda nam się pojechać choćby na zakupy to migiem musimy wracać do domu, bo z dzieckiem nie da się na dłużej wyjść.
Jestem jebaną egoistką...
Komentarze
2014-03-13 12:46
Rozterki (prawie) każdej matki. Niektóre mają gorzej; biją, mordują, katują dzieci, jakby to miało coś zmienić w ich życiu... Smutne. Tragiczne.
A Ty po prostu powoli oswoisz się z nową sytuacją. Nowym życiem :)
Będzie lepiej, uwierz mi
2014-03-13 13:10
przechodze to samo.. masakra :(
2014-03-13 13:10
masz baby bluesa, szukaj osoby z którą możesz pogadać na luzie, i nie koniecznie tylko o dziecku, pogadaj o czymś pozytywnym a napewno lepiej się poczujesz. Dziecko nie musi cię ograniczać, na początku wiadomo, ale z czasem wszystko wraca do normy i możesz żyć (prawie) jak wcześniej, głowa do góry, pesymistyczne myślenie nic dobrego nie przyniesie, a tylko pogorszy
2014-03-13 13:12
też czasem myślę, że niektóre rzeczy już nie wrócą, ale jak na Nią patrzę to nie wyobrażam sobie życia bez Niej :) kochana pocieszające jest, że dzieci rosną a z tym robią się coraz bardziej samodzielne, a co po życiu bez dzieci? kiedyś ten moment musi nastąpić i za pewne nie tylko nam życie wywróciło do góry nogami a nawet o 360 stopni ;) myślę, że do tego trzeba się przyzwyczaić jak i do innych kwestii w życiu :* idzie wiosna - damy radę!
2014-03-13 13:30
oj kochana ja mam to samo na dodatek teraz doszly problemy z wynikami badan malego wiecznie jestem uryczana i zasmarkana nie czuje sie szczesliwa wrecz przeciwnie nienawidze swojego zycia .
2014-03-13 14:36
zawsze kiedy rodzi sie dziecko swiat sie przewraca o 180 * i nie mamy na to wpływu teraz to nie dziecko dostosowuje sie do ciebie tylko ty do dziecka wszystkie chyba przechodzimy lub przechodziłysmy to samo ale z czasem bedzie tylko lepiej dzieci rosną mozna wiecej z nimi robic i juz nie jest to takie przytłaczajace bedzie lepiej stan przejsciowy :)
2014-03-13 14:57
Paulinko takie są początki. ;) Przyzwyczaisz się do nowego trybu życia, a z każdym miesiącem Maluch będzie bardziej samodzielny, a Twoje życie coraz lepiej zorganizowane i przystosowane do niego. :) Moja córka ma prawie półtora roku, a nawet teraz mam czasem takie myśli jak Ty. Nie da się ich chyba uniknąć, nie da się nie tęsknić za swobodą. :)
2014-03-13 15:42
wiem co czujesz...miałam to samo....poprostu nie da się odrazu przyzwyczaić z nową sytuacją, życiem...ja do tej pory mam czasem takie myślenie, tymbardziej, że tak szybko będę miała drugą dzidzie...Musisz dać sobie czas. Tamte czasy już niestety nie wrócą ale będą nowe, lepsze:) Bo dzieci to skarby, które nie raz wyprowadzają z równowagi. Ja swojego synka kocham z każdym dniem co raz bardziejjj, na samym początku różnie myślałam, też było baaardzo ciężko. Z każdym miesiącem będzie lepiej. Staraj się czasem właśnie choć 2 godzinki spędzić ze swoim partnerem sam na sam, niech ktoś przypilnuje maluszka. A Wy idźcie choćby na spacer, świerze powietrze:)
2014-03-13 15:53
Problem w tym, że ja nie mam z kim go zostawić... Całą noc z małym sama, później do 14 dalej sama bo M śpi po nocce. Potem i tak ja się nim zajmuje bo M zmęczony, no, czasem mi go weźmie. Sprzątanie, gotowanie, pranie, wszystko ogarniam z dzieckiem na ręku, bo jak go na chwilę odłożyć to ryk... Teściu mnie wkurwia, bo jak ja wszystkiego nie zrobię to on nawet nie zauważy że w domu jest SYF jak chuj. Odkurzacza się nie tyka. Miotła zaginęła, także nawet już nie zamiata. Ja jedynie olałam zmywanie, jak gotuję dla nas wszystkich to chociaż pozmywać może...
No i co do Marcela to zostawić go mogę jedynie z Markiem, a przecież mi nie chodzi o czas dla siebie tylko o czas DLA NAS
2014-03-13 16:48
skąd ja to znam?? spokojnie nie jesteś złą matką a początkującą..uwierz mi z miesiąca na miesiąc jest z lepiej
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży