Blog: pollym

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

 

Dziś był na prawdę dobry dzień. Niby nic takiego się nie działo, dzień jak codzień a jednak... Miałam dużo czasu dla siebie. Marek siedział z Marcelem, w sumie siedzieliśmy z nim na zmianę ale wreszcie mogłam w spokoju zrobić porządek z ciuszkami, 'przemeblowanie' w łóżeczku no i wreszcie zjadłam spokojnie i w normalnych godzinach. 

Wieczorem sprzedaliśmy Marcela dziadkowi na chwilę i pojechaliśmy odebrać mojego ojca z pracy. Niby zwykła przejażdżka autem, a jak cieszy!

Wczoraj teść wrócił z trasy i znów zaczęły się dzikie awantury (jego i Marka). Dziś pierwszy raz powiedziałam mu, żeby się nie wtrącał. Jest mi niesamowicie głupio, nie lubię ludziom mówić takich rzeczy lecz czasem nie ma innego wyjścia. Źle się dzieje między mną a M kiedy jego tata jest w domu.

Marek zaczyna uczyć się angielskiego. Ciekawe kiedy straci ten zapał wink Oby wcale. Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli wyjechać. Mam dość tego kraju. 

 

W poniedziałek neurolog...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciemnowlosa

ja mam nadzieje, że u mnie ta niedziela bedzie taka lajtowa :D w koncu babcia z dziadziem caly dzien w domu.. ;-) tez 3mam kciuki za wizyte yes