Blog: pollym

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

Codzienność... Mam jej dość. Marcela dopadł bunt dwulatka, a on przecież dopiero co rok skończył. Przychodnie... Chcą mnie wykończyć. To pewne. Pediatra uważa mnie prawdopodobnie za nierozgarniętą, nastoletnią matkę - może na taką wyglądam - nie wiem.

Ginekolog. Od roku borykam się z brakiem miesiączki, nadmiernym owłosieniem, tyciem szczególnie od pasa w górę, cycki też. Choć figurę zawsze miałam gruszki. Po pół roku od lekarza do lekarza w końcu mam wyniki - podwyższony testosteron, lekko. LEKKO!

A wyglądam jak wyglądam... nie chcę wiedzieć, co by było gdyby był podwyższony MOCNO. Dostałam skierowanie do endo (termin na kwiecień), dostałam receptę na tabletki, nie wiem co dalej.

Mężu od razu po pracy pojechał sobie do kumpla, ucieka sobie od rzeczywistości, która codziennie kopie mnie w dupę. Ja nie mam gdzie uciec. Młody wrzeszczy. Ciągle wrzeszczy... 

Chcę spać

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

150zł... nie stać mnie na to :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

witaj w klubie, tez dzis pisałam bloga właśnie o testosteronie. tylko ja nie mam lekko podniesionego tylko mocno :(7

ja dostałam teraz oc-35 antyandrogenne, brałam je przed ciążą , ale tylko dwa opakowania.

u endokrynologa byłam, dostałam skierowanie na tsh i wyszło mi 2,5 co okazało się zbyt małym wynikiem na podjęcie leczenia w kierunku tarczycy.

 

ta skąd to się niby bierze? z powietrza? 

heartheartheartheart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Kasia, ja też już niczego nie rozumiem. Myślałam, że jak dostanę wyniki to wszystko się wyjaśni a jestem bardziej zdołowana niż byłam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Ich denerwuje, że dużo wiem. Że wiem jak objawia się ospa, trzydniówka i tak dalej. Że w ogóle interesuję się szczepieniami, że zanim pozwolę coś wkłuć mojemu dziecku to zwlekam, upewniam się 100x czy aby na pewno jest zdrowy. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

O Boże, mam podobne nastroje. 

Dzieci wrzeszczą dzień i noc czasem, wariuję, ale ja nie mam przerwy, nie mam gdzie uciec, nie mam odskoczni, odpoczynku nalezytego.

Ale mój mąż z kumplami też raczej nie łazi, ale załątwia różne sprawy to tu, to tam.

W ogole, to widzę, że my lekko podobne jesteśmy z naszą przeszłoscią, domem rodzinym, teraźniejszaoscią..