No niestety to jest straszny nałóg. Zajdziesz w ciążę to rzucisz teraz chociaż ogranicz.

Ja tez zaluje pierwszego w zyciu papierosa. Bardzo dobrze cie rozumiem. Nawet w ciazy ciezko mi i jak przyjda mega nerwy to nie potrafie... Nie mam zadnej rady. Ja poprostu zdalam.sobie sprawe ze bede palic...nie bede sie meczyc i meczyc innych swoimi nerwami bo nie pale. Bede normalnie palic jak urodze. Pale od 16roku zycia czyli juz ponad 7lat. Wtedy sobie zdalam juz ze jestem uzalezniona. Moze sproboj jakis suplement.. np mi pomogl kiedy tabex..na chwile dopoki bralam bylo ok tyle ze ja pozniej bylan z synem w ciazy wiev nie bralam tego. Albo desmoxan.. No nic mimo wszystko zycze ci zeby ci sie udalo;);*

Trzymam kciuki żeby się udało :) cieszę się, że nigdy nie paliłam :D

Myślę ze jak zajdziesz w ciaze to rzucisz. Ja zaczelam palic majac 14 lat i palilam 5 i poł roku, teraz urodzilam i nadal nie zapalilam :-) powodzenia ;-)

dobrze znam ten ból. Tez sie długo bujalam z tym rzucaniem. Paliłam, nie paliłam jak nie paliłam to wkurw jak talala. Sport mi pomógł. Im więcej ćwiczyłam tym mniej nyslalam o fajkach. Trzymam kciuki za Ciebie. Nie zniechęcaj sie niepowodzeniami.

13 lat paliłam z dwoma przerwami na dwie ciąże :) Zaraz po ciążach jednak wracałam do palenia, ale na panieńskim przyjaciółki w lipcu 2014 tak się załatwiłam, że do tej pory nie palę i prawie wcale nie piję alkoholu :)