napisałam ci wiadomosc:)

Jak jest z oduczaniem to nie wiem, ja nie miałam tego problemu, od początku uczyliśmy córkę, że wieczorem jest kładziona do łóżeczka i zasypia sama, na drzemkę tak samo.. Teraz wręcz nie zaśnie nigdzie indziej lub gdybym chciała ją tulić i kołysać to by nie zasnęła tak

Ma 15msc, daje jej mleko, w międzyczasie śpiewam kołysanki, kończy pić mleczko, tule chwilkę, kładę do łóżeczka, daje misia, przykrywam i wychodzę. I tak 3 razy dziennie przez ostatnie +/- 4msc

Sam zasypia w lozeczku, od samego poczatku tak przyzwyczailam. Oczywiscie musze po 10x przychodzic przykryc, nalac picia, wlaczyc kolysanke, podac misia itp.... Co do piersi, wspolczuje.... Dlatego mysle, ze Dziecko trzeba odzwyczajac od piersi dopoki jest nieswiadome.... Kolezanki Corka jak miala rok w galerii w lodziarni zaczela krzyczec o piers "Mama daj!!!!" i bluzke jej odgiela po cyca....

Zreszta ze smokiem uwazam tak samo... Ja popelnilam blad i Syn do 2lat ssal smoka, az Mnie na bilansie dwulatka zmobilizowala Pani Doktor.... Im Dziecko bardziej swiadome, tym jest gorzej....

Jak sypiały?
Starsza córka:
miesiące 1-4 - tylko pierś
miesiace 5-10 - pierś lub noszenie/bujanie+śpiewanie.. (i na noc i na drzemkę)
miesiace 11-14 - noszenie/bujanie + śpiewanie lub kołysanie na rękach przy dźwięku odkurzacza (na drzemkę) i na noc tak lub przy piersi (jak już nie było rady :P)
Wymienialiśmy się z mężem tylko małą, bo tyle bym jej na rękach non stop sama nie utrzymała, a często było tak, że po odłożeniu do łóżeczka do razu się budziła.. i od nowa..
miesiące 15-teraz - sama na łóżku obok nas, głaskana, tulona, po zabawie, czasem przy opowiadaniu przez nas czegoś, czasem przy suszeniu suszarką

Młodsza córka:
miesiące 1-7 - sama odłożona do łóżeczka (ze smokiem i kocykiem)
miesiące 8-teraz - tylko pierś, smoka odrzuciła, kołysana na rękach wariuje, pozostawiona w łóżeczku rozpacza, jak śpiewam, głaskam czy mówię, to się dziko rzuca, nie chce tego..

Co do Twojej córki - bardzo Cię kojarzy z tym mlekiem, stąd problemy z zaśnięciem, wie, czego moze od Ciebie wymagac i że jej to dasz ;) normalne więc, że chce skorzystac ;)
Rozwiązanie jest jedno, jeśli już musisz to robic (Chociaż nie wiem czemu, nie będzie Cię w nocy przy dziecku nigdy?), to nie dac, niezależnie od nastroju dziecka, tulic, kołysac, namawiac, ubrac gruby sweter, by piersi widac nie było wcale, tłumaczyc, byc spokojną.
A mąż nie mogłby Cię wyręczyc kilka nocy z rzędu, by mała zapomniała..?

Właśnie tu jest ten problem, u nas mąż usypial tzn odkładal do Łóżeczka jak uczyliśmy samodzielnie zasypiać, ale wystarczyły 2-3 nocki a później ja to robilam i nie było Większych problemów. W dzień na rękach przeważnie, ale jakoś nie szuka piersi, myślę że to sporo zależy od dziecka, każde jest inne, np Kuzynki córeczka normalnie wszędzie jej cycki na wierzch wyciąga, bo chce sobie zjesc, mój synek nigdy tak nie robiL. ja bym na twoim miejscu Odkładal do Łóżeczka, bo na rękach pewnie nie da rady, bo BedIe chciała cyca