« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poprostuewa5
poprostuewa5

2012-11-08 09:45

|

Pozostałe

poniewaz mnie zablokowalas pisze tutaj odp dopytania emi2989

Kobieto jakie metody wychowawcze no prosze Cie rozmawialam na ten teMAT z moja zaznaczam 81 letnia babcia nawetona sie za glowe lapala jak jej to czytalam i powiedziala tylko tyle ze nawet w tak zacofanych czasach jakich zyla nie robiono takich rzeczy jak ty byly pewne zasady dotyczace karmienia nieowlakow karmiono je dlugo mlekiem i ja naprawde byla bym w stanie to zrozumiec gdybys dala dziecku odrobine na sprobowanie przecieru jablkowego czy marchewki ale ty mowisz o zupkach na miesie z miesem szokk i jestes w duzym ale to dzym bledzie jesli myslisz ze nie wyrzadzasz krzywdy swoiemu dziecku bo robisz i to duza poniewaz dziecko w takim wieku ma nie do konca rozwiniety uklad pokarmowy napewno nie na tyle zeby jesc takie rzeczy w wieku 3 miesiecy w zasadzie toon nie mial jeszcze 3 miesiecy bo z twojego suwaczka wynika ze ma 3 miesiace i jeden dzien dzis!!!!!!co m za serwujesz jak skonczy 6 miesiecy kebaba z frytkami i surowka bo przeciez niech dzieckosie przezwyczaja do roznych smakow!!!!! brak slow

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

Po prostu mi słabo, skąd ona spadła? Chleba ze smalcem niech małemu jeszcze da:/
A co się będzie ograniczać - bigos lepiej ;)
A na święta grzybowej i pierogów;)
Swoją drogą to laska oszczędna jest:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poprostuewa5

bo po to do cholery jasen jest forum zeby wyrazac swoje zdanie co to jest kur... klub wzajemnej adoracji czy jak forum polega na tym ze kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie ktore nie zawsze musi sie wszystkim podobac ooo i tyle w ty temacie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

poprostuewa , to jej cyrk i jej małpy , a raczej jej dziecko , jej metody i tobie nic do tego , moze ci sie to nie podobac ale po co komentujesz to na forum ?
Sama bylam podobnie karmiona w dziecinstwie i nic mi nie jest :p mleko prosto od krowy z kasza manna ( gluten) wcinałam od urodzenia :)
roslinko tylko ze jak my bylysmy male to mleko od krowy bylo inne bydlo bylo pasione na lace a nie sztucznymi paszami mleko bylo prosto od krowy a nie wirowane piecdziesiat razy zanim trafilo do sprzedazy :) i jedzonko tez bylo zupelnie inne ze tak ujme zdrowsze teraz jest sama chemia i nic poza tym wiec po co narazac dziecko na niebezpieczenstwo dla mnie to jest nie pojete ja owszem tez wczesnie zaczelam karmic mlodego ale swoimi warzywami ze swojego ogrodka bez nawozow i dodatkow a mieso wprowadzilam dopiero w 5 mc a nie w 2 jakas roznica jest chyba :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulaa29

Zgadzam się w 100%!!! Szkoda dziecka...

Nie jestem po niczyjej stronie, zaznaczam to od razu. Powiem tylko tyle, że każdy robi tak jak uważa, jednym się to podoba - drugim niekoniecznie. To tak jak jedni używają chodzika dla dziecka a inni są jego przeciwnikami. Każdy ma swój rozum i każdy ponosi lub nie konsekwencje swojego postępowania. Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Tak BTW jak wspomniałam wcześniej - znam rodzinę, której 2 miesięczna córka została poczęstowana żurkiem. Znam też rodzinę, których dziecko w wieku 3,5 miesiąca zostało poczęstowane zmiksowaną kluską śląską, kawałkiem rolady (inaczej zraz) wraz z sosem.

Rodzic również. Każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania ale kobitki do talerza czy gara innych "nie wejdziecie". Jedni czekają do wprowadzenia mleka modyfikowanego kolejnego "na styk" (w dzień w którym dziecko skończy równe 6 miesięcy) drudzy nie. Ja należę do tych drugich, córa piła je już miesiąc wcześniej. To samo jeśli chodzi o wprowadzanie glutenu do diety naszych pociech (np. 2-3 gram kaszy mannej) na początek. Ja tego nie odmierzałam. Moja córa nigdy nie miała żadnej alergii.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Rodzic również. Każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania ale kobitki do talerza czy gara innych "nie wejdziecie". Jedni czekają do wprowadzenia mleka modyfikowanego kolejnego "na styk" (w dzień w którym dziecko skończy równe 6 miesięcy) drudzy nie. Ja należę do tych drugich, córa piła je już miesiąc wcześniej. To samo jeśli chodzi o wprowadzanie glutenu do diety naszych pociech (np. 2-3 gram kaszy mannej) na początek. Ja tego nie odmierzałam. Moja córa nigdy nie miała żadnej alergii.
ale czy dawals dziecku zupki miesne w wieku 2 mc?

Nie dawałam ale wprowadzałam wiele rzeczy wcześniej. Jednakże mi nic do tego kto i czym swoje dziecko karmi.

PS. Dzisiaj zaserwuje starszej i mężowi chyba tego kebaba z frytkami na obiad :-)

EOT.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Nie dawałam ale wprowadzałam wiele rzeczy wcześniej. Jednakże mi nic do tego kto i czym swoje dziecko karmi.

PS. Dzisiaj zaserwuje starszej i mężowi chyba tego kebaba z frytkami na obiad :-)

EOT.
no wlasnie ja tez dawalam wczesniej bo od 3,5 mc zaczelismy wprowadzac stopniowo pierwsze warzywka i owoce kasze od 4 mc gluten jak mial 4,5 mc zupki tez miesko od 5 mc ale nie w 2 mc no bez przesady (tyle ze nam zasugerowal lekarz pediatra aby dziecko dokarmic wczesniej bo malo na wadze przybieral )

Rodzic również. Każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania ale kobitki do talerza czy gara innych "nie wejdziecie". Jedni czekają do wprowadzenia mleka modyfikowanego kolejnego "na styk" (w dzień w którym dziecko skończy równe 6 miesięcy) drudzy nie. Ja należę do tych drugich, córa piła je już miesiąc wcześniej. To samo jeśli chodzi o wprowadzanie glutenu do diety naszych pociech (np. 2-3 gram kaszy mannej) na początek. Ja tego nie odmierzałam. Moja córa nigdy nie miała żadnej alergii.
Też nie jestem książkowa, bo dałam pierwszą marchewkę jak moja miała coś około 3-3,5 miesiąca (od tego czasu też dodaję kaszkę do mleka) nie pamiętam dokładnie, no ale bez przesady! W garnki jej nie wejdę, co nie zmienia faktu, że mam prawo to skomentować. Może to na nią wpłynie, może i nie, ale ja przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że przeszłam obok czegoś takiego obojętnie. Milczenie jest przyzwoleniem na zło.
No okej masz prawo do wyrażania własnego zdania. Ale słowami nic nie zdziałasz. To tak jakbyś poszła skontrolowac sąsiadkę piętro niżej/wyżej, dom obok czy aby na pewno swojego 2 miesięcznego bobasa nie karmi niczym innym niż mleko, np. tym nieszczęsnym bigosem. Dobra, dobra ale teraz już naprawdę EOT (koniec dyskusji) bynajmniej z mojej strony. Śmigam bo czas na wklepywanie literek mi się skończył, jeszcze tuszu mi zabraknie w klawiaturze i co to będzie :-)

Miłego dnia kobitki ;-)