MASAKRA ! wszystkie objawy, a tu dalej nic. Nie chcę nic brzydkiego mówić ale ginekolog powinien cie skierować do szpitala i tam powinni ci podać to do wywołania porodu. Szkoda, że tak musisz się męczyć.

Jeśli nie znasz dokładnej daty zapłodnienia, to sie nie martw, lekarze wyliczają z miesiączki więc to jest zawsze +-2 tyg. U jednej 38 t.c. to całe jej 40 tygodni a u innej 42t.c. Zapewne jesteś pod kontrola lekarza i jak maleństwo będzie oporne to ci wywołają poród. Ja niestety będę miała kolejna cesarkę i tak naprawdę nie mam pojęcia co to znaczy rodzic dziecko, czy też mieć bóle przedporodowe.

ale ja też mam takie rozstępy na brzuchu i wyszły mi właśnie kiedy dziecko ułożyło się główką w dół i też nie mogę na to patrzeć mam nadzieję, że to jakoś wróci do normy. Dziś mamy 10 a on ci dał na 18 ... być może źle policzyli termin od ostatniej miesiaczki ... napisz sobie na internecie jak ją się oblicza i sprawdź czy wyjdzie ci tak samo jak lekarz ci obliczył. W sumie nie masz wyjścia musisz czekać do tego szpitala, bo mogłabyś pojechać dzisiaj ale i tak będziesz leżeć na patologii i czekać, a w domu zawsze lepiej, wygodniej.

Moj maly nawet jeszcze dobrze sie nie usadowil a tu termin na 13.08 :/ Mieszkam w uk, wiec niestety tutaj nikt mnie nawet nie zbada az do 42 tygodnia.. Trzymam za Ciebie kciuki, bo wiem jakie wkurzajace jest to czekanie! :*

41+6 dni czyli 9,5 miesiaca ciazy,zadnych zwiastunow i wszystkie metody przyspieszenia porodu zawiodly.

a może jakieś naturalne metody przyspieszenia porodu, np. seksik :), czy wysiłek fizyczny (wieszanie zasłonek, mycie podłogi itp.)

41tc+4, objawów żadnych nie miałam oprócz stawiania się brzucha. Czop odszedł mi dzień przed porodem. Dostałam od gina skierowanie do szpitala 2 dni po terminie (głównie z powodu niereaktywnego ktg) to mnie opierdzielili że im głowę zawracam i odesłali do domu :)