ja mam to samo,boje sie jak cholera :P

he u mnie też to się zaczyna, tylko, że ja mogę do tego mieć jeszcze wysokie ciśnienie :(

Ja może nie wpadam w panikę ale stresik jest szczególnie dlatego że pierwsza córka przyszła na świat w 37 tc przez cc :)Boję się że nie będę wiedziała kiedy co i jak:/

Ja też się boje:(
ale damy rade:)
codziennie myślę jak to będzie itp

mam to samo...musimy to jakoś przetrzymać

oj ja mam to samo :( tylko u mnie wygląda to tak nic mnie nie boli nie puchne nie mam zadnych skurczów kompletnie nic czasem zaboli mnie pachwina malutka tez jest spokojna buszuje zazwyczaj wieczorkiem wogóle jagbym w ciazy nie była czasami boje sie że nie rozpoznzm kiedy to wszstko sie zacznie co i jak z tymi wodami...jutro mamy wizyte wiec popytamy sie lekarza :)

Chyba każda z nas tak ma. ja mimo, że to moja druda ciąża to tez czasem myślę jak to będzie

mi zostało do terminu 12 dni i Boga prosze zeby się zaczeło. Nie wiem jak to ma i bedzie wygladało ale niech sie zacznie;) nie mam pojecia jak sobie poradze ze wszystkim z bólem itp. ale wyjśc jakoś musi dzidzia. odwrotu nie ma

jesli chcesz poczytac - zapraszam na moj profil. Tam mama opisany porod.. Przed nim bałam sie tak samo jak Ty. Wrecz panikowlam. Po wszystkim mowi - super przezycie, nie do zapomnienia. Miło wpominam! Najwiecej zalezy od naszego podejcia do porodu. Od nastawienia. Ja nie chodzilam do skzoly rodzenia i dalam rade normalnie urodzic bez zkomplikacji - za to ejstem wdzieczna losowi. Miłośc rodzi sie w cierpieniu. Porod to tylko kilka godzin, a dziecko na cale zycie :) Miliony kobiet przed wami dawały radę i wy tez dacie ;)

Nie nakrecaj sie tak bardzo . Napewno bedziesz wiedziala ze to juz. W szpitalu sa polozne jezeli nie chodzilam do szkoly rodzenia to poprostu sluchaj co polozna mowi i rob to co ci kaze . Zycze powodzenia :) bedzie wszystko dobrze :)