kupiłaś to co było ci potrzebne wez tą mikrofale wyciągnij z szafy i podgrzej sobie pizze a nie się przejmujesz ..

Zrobiłaś bardzo dobrze! To były Twoje pieniążki i decyzję podjęłaś razem z mężem. Nie płacz kochana bo córcia to czuje. Postaw się rodzicom. Kupiłaś to co Wam się przyda.

Kurcze nie sadze zebys zle zrobila-uwazalas ze mikrofala sie przyda i juz. A ze komus sie to nie spodobalo to juz problem tej osoby. Poza tym wiesz co moim zdaniem nie powinno sie kogos opiepszac tak ostentacyjnie za chec ułatwienia życia wszystkim-bo z mikrofali wszyscy w koncu beda korzystac. Poczekac sami sie upomną zeby ja z szafy zdjac. To nie ty glupio zrobilas tylko osoba ktora cie opierdzielila...

Uważam, że mikrofalówka dla zapracowanej, zaganianej młodej mamy to idealna sprawa! Nie raz i nie dwa żałowałam i nadal żałuję, że jej nie mam :/ Nie bardzo mam gdzie postawić, ale jakbym się uparła to miejsce by się znalazło ;)

Nie przejmuj się gadaniem kogoś tam, bo to Twoja karta/promocja była i to TY powinnaś zdecydować, na co ją spożytkować.
Złość przejdzie to i mikrofalę z szafy wypakujecie ;)

Całe życie podkładać się i spełniać zachcianki rodziców/teściów...MASAKRA! Wrrr!

nie przejmuj sie i tyle,poza tym chyba mozna miec to i to,kwestia tylko czasu co było pierwsze.nie przejmuj sie takimi rzeczami i tak jak kolezanka wspominala wyciagaj z szafy i zarzucaj pizze ,wez to na smiech ;D

Twoje pieniądze, Twoja sprawa, ja nie widzę problemu. Wytłumacz rodzicom, że kupiłaś to DLA SIEBIE nie dla nich i niech się odwalą.

j.w. Twoja kasa, Twoja decyzja na co ją przeznaczysz..

a rodzice.. cóż często mają inne zdanie niż my i nic na to nie poradzisz..

Moim zdaniem fajnie by było zrzucić się na tą zmywarkę, ale to były Twoje pieniądze i tak naprawdę nikomu nic do tego. Mogłaś je nawet wyrzucić. Kupiłaś coś, co wg Ciebie się przyda (ja mikrofali nie mam, bo nie jest mi potrzebna- niczego w ten sposób nie odgrzewam) i korzystaj z tego. Przede wszystkim nie płacz i nie martw się. Nawet jakbyś kupiła zupełnie zbyteczny "bubel" to nikt nie ma prawa się przyczepić ani Cię wyzywać z tego powodu. Uszka do góry :)

I tak to jest z innymi, teraz zamiast się cieszyć z nowego zakupu, to siedzisz i płaczesz. Powinniście jednak z mężem znaleźć miejsce dla mikrofalówki i korzystać z niej w miarę potrzeb. Kiedy rodzinka zobaczy, że można szybciutko odgrzać sobie kotlecik albo coś innego, to zmienią zdanie. Nie przejmuj się, głowa do góry :)